W piątek możliwe podpisanie z Rosją porozumienia w sprawie przewoźników

- W czwartek może dojść do rozmów eksperckich w Moskwie, jeśli będzie wypracowane stanowisko akceptowalne przez obie strony, to w piątek do rozmów eksperckich dołączą wiceministrowie i będą mogli w piątek podpisać protokół - poinformowała we wtorek rzeczniczka resortu infrastruktury Elżbieta Kisil.

- Dziś doszło do rozmowy panów wiceministrów Jerzego Szmita z Nikołajem Asaułem. Podczas rozmowy panowie ustalili, że w czwartek może dojść do rozmów eksperckich w Moskwie (...). Minister Jerzy Szmit zaproponował, że jeśli będzie wypracowane stanowisko, które będzie tak naprawdę akceptowalne przez obie strony, to w piątek do rozmów eksperckich dołączą panowie wiceministrowie i tak naprawdę będę mogli w piątek podpisać protokół - powiedziała dziennikarzom Kisil.

- To piątkowe spotkanie jest możliwe tylko, jeśli w czwartek grupa ekspercka wypracuje już jakieś konkretne stanowisko - zastrzegła.

Reklama

Kisil poinformowała, że strona Polska, zapoznała się projektem protokołu z negocjacji przekazanym w poniedziałek przez stronę rosyjską i w ocenie resortu ustalenia te mogą być podstawą do dalszych rozmów. - Do projektu zostały sformułowane uwagi polskich negocjatorów i jeszcze dziś zostaną przesłane do ministerstwa transportu Federacji Rosyjskiej - dodała.

Pytana, kiedy ewentualne porozumienie mogłoby wejść w życie, odpowiedziała: "to są już szczegóły negocjacji". Z kolei na pytanie o rozbieżności w negocjacjach, Kisil odpowiedziała: "to jest na poziomie negocjacji eksperckich, więc w tym momencie wolałabym o tym nie informować".

- Ustaliliśmy, że delegacja polska uda się do Moskwy jeszcze we środę, a rozmowy na poziomie ekspertów rozpoczną się w czwartek rano. Zaproponowałem, aby jeśli dojdzie do ustaleń, które będą mogły zaakceptować obie strony, do ekspertów w piątek dołączyli wiceministrowie - powiedział cytowany w komunikacie ministerstwa infrastruktury i budownictwa wiceszef resortu odpowiedzialny za transport Jerzy Szmit.

O północy z poniedziałku na wtorek straciły ważność pozwolenia na transport samochodowy towarów do Rosji. Do tej pory Polska i Rosja nie doszły do porozumienia ws. zasad i liczby pozwoleń na przewóz towarów. Oznacza to, że na razie polscy przewoźnicy mogą jeździć do Rosji tylko na podstawie specjalnych międzynarodowych zezwoleń - których Polska posiada 168.

W grudniu ub.r. Rosjanie wydali przepisy wykonawcze do umowy międzyrządowej z 1996 r., która określa zasady realizowania przewozów drogowych pomiędzy Polską a Rosją. Zmieniły one znaczenie pojęcia przewozu na rzecz kraju trzeciego. Nowe przepisy strona rosyjska rozciąga także na towary produkowane w Polsce, np. przez filie firm zagranicznych traktując je, jako przewóz na rzecz kraju trzeciego. A liczba zezwoleń na tego typu przewóz jest bardzo ograniczona.

Według danych Stowarzyszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (SMPD), brak zezwoleń na transport do Rosji to straty dla ponad 2,5 tys. firm mających flotę kilkunastu tysięcy samochodów. SMPD szacuje, że brak porozumienia to strata 200 tys. przejazdów rocznie. Wartość każdego z nich to około 2 tys. euro.

W 2015 r. obowiązywał kontyngent w wysokości 250 tys. zezwoleń dla polskich kierowców podzielonych na trzy kategorie: przewozy tranzytowe, przewozy dwustronne i tzw. kraje trzecie.

Pobierz darmowy: PIT 2015

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | podpis | porozumienia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »