Wielki spadek długów w ZUS

Zaległości wobec ZUS drastycznie spadają. Pomogły m.in. lepsza koniunktura na rynku i abolicja składkowa. O prawie 22 mld zł zmniejszyło się zadłużenie firm z tytułu niezapłaconych składek na ubezpieczenia społeczne - ujawnia "Rzeczpospolita".

"Rzeczpospolita" dowiedziała się w ZUS, że na koniec 2014 r. należność ta wynosiła 33,6 mld zł (składki za siebie i za pracowników). Rok wcześniej, co wynika z raportu NIK, było to 55 mld zł.

- ZUS ma teraz lepszy system liczenia zaległości. Ale różnica wynika także z tego, że sytuacja na rynku się poprawiła i przedsiębiorcy chętniej regulują swoje zobowiązania - tłumaczy Jeremi Mordasewicz z rady nadzorczej ZUS, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Najwięcej zaległości mają firmy zajmujące się przetwórstwem przemysłowym, budownictwem i handlem. Przedsiębiorcy, jak podaje ZUS, tłumaczą, że nie mogą płacić składek, gdyż ich firmy nie osiągają dochodu albo kontrahenci nie płacą na czas.

Reklama

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ubezpieczenia społeczne | "Rzeczpospolita | 'Rzeczpospolita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »