Zmowa cenowa: Czy dlatego tyle płacimy za paliwa?

Patrząc na relacje ceny paliwa na stacjach benzynowych i ropy na giełdach światowych można dostrzec różnice kierunku zmian. Przykładem tego są okresy, gdy wzrost lub spadek ceny ropy naftowej nie powoduje analogicznych zmian wartości paliw na stacjach.

Jak powiedział agencji eNewsroom.pl Adam Czyżewski, główny ekonomista PKN Orlen, ropa naftowa i paliwa są surowcami, których użyteczność jest zupełnie inna - ropy naftowej nie wlejemy do samochodu, a z paliw nie wytworzymy petrochemikaliów innych niż benzyna.

- W krótkim horyzoncie rynki te działają zupełnie inaczej. Ceny ropy i paliw są ustalane na międzynarodowych giełdach surowcowych na podstawie kosztów wytworzenia w najmniej efektywnej rafinerii, na której produkcję występuje popyt. Sytuacja ta przypomina zmowę cenową, w której cena giełdowa jest układem odniesienia i jest uwzględniana przez dystrybutorów na całym świecie - tłumaczy Czyżewski.

Reklama
eNewsroom
Dowiedz się więcej na temat: zmowa cenowa | ropa naftowa | ceny benzyny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »