Zapowiada się wojna depozytowa

Idzie wojna depozytowa na rynku bankowym w Polsce. Mimo spadających stóp procentowych będzie można zarobić na lokatach i kontach oszczędnościowych, chociaż trzeba się liczyć z możliwymi podwyżkami prowizji i opłat. Mniejsza wartość udzielanych kredytów zmusza banki do szukania dochodów w produktach depozytowych. Zdaniem Mariusza Grendowicza, byłego prezesa BRE Banku i członka zarządów kilku innych polskich banków, ta sytuacja to pokłosie identycznego zjawiska, obserwowanego w całej Europie. Tam walka o depozyty staje się coraz bardziej zacięta.