Prawnicy Programu Ulga od Długu bronią przed nękaniem ze strony wierzycieli

O Programie Ulga od Długu rozmawiamy z Dorotą Wiszniewską z Działu Obsługi Prawnej w ramach Programu Ulga Od Długu

Proszę opowiedzieć na czym polega Program Ulga od Długu?

Program Ulga od Długu jest adresowany do osób, które mają problemy w spłacie zadłużenia z przyczyn życiowych i zdrowotnych. Warunki uczestnictwa w tym programie pozwalają na selekcję kto rzeczywiście ma problemy z zaspokajaniem potrzeb wierzycieli poprzez spłatę zadłużenia, a kto chce uniknąć wywiązania się z zaciągniętych zobowiązań. Celem głównym jest udzielenie pomocy w taki sposób, aby zachować balans pomiędzy interesem klienta a interesem wierzyciela. Dostosowujemy sposób spłaty zadłużenia do obecnych możliwości finansowych klienta, biorąc jednocześnie pod uwagę to aby wierzyciel mógł odzyskać jak najwyższą kwotę udzielonego zobowiązania w miarę w jak najszybszym terminie.

Jacy klienci zgłaszają się do Programu Ulga od Długu?

Różni, najczęściej jednak są to osoby, które z powodów życiowych, jak np. utraty zdrowia czy też pracy z powodu likwidacji, upadłości czy zawieszenie działalności przez pracodawcę, głównie w okresie pandemii, utracili całkowicie lub częściowo (dot. posiadających więcej niż jedno źródło zarobkowania) zdolność do zarobkowania. Staramy się w pierwszej kolejności odrzucić tych klientów, którzy postrzegają udział w programie jako sposób na "zaoszczędzenie" środków i działając na szkodę wierzyciela nie chcą spłacić zadłużenia.

Czy osoby, które są w Programie Ulga od Długu nie spłacają swoich zobowiązań już od dłuższego czasu?

Co do zasady, osoby, które nie mają w ogóle zaległości w spłacie zadłużenia, nie są objęte Programem Ulga od Długu.  Nie mamy danych statystycznych, ale jest to co najmniej zaległość jednej raty albo jednej z wyjaśnieniem, że nastąpiła utrata pracy albo dodatkowego źródła zarobku i klient nie ma możliwości spłacania swoich zobowiązań. Warto natomiast popatrzeć na dane BIG Info Monitor, gdzie zaległości w spłacie powyżej 30 dni pod koniec 2020 r. (czyli w momencie uruchomienia Programu Ulga od Długu) wynosiły blisko 50% kwoty wszystkich udzielonych kredytów, a zaległości w spłacie powyżej 90 dni wynosiły 45% kwoty wszystkich udzielonych kredytów. I tacy klienci zgłaszają się do Programu Ulga od Długu.

Czy klienci próbują rozmawiać z wierzycielem bezpośrednio o swojej sytuacji?

Niestety standardy rynkowe są takie, że wierzyciele dążą do tego, aby odzyskać jak największą kwotę za wszelką cenę. Podczas dzisiejszych rozmów dowiedziałam się, że pani z banku poinformowała uczestnika programu, że nie interesuje ją ciężka choroba i że ma sprzedać majątek i spłacić wierzyciela. Po stronie wierzyciela nie ma aspektu podejścia ludzkiego, empatii i zrozumienia sytuacji w jakiej znalazł się klient nie ze swojej winy. Wierzyciele, a konkretnie pracownicy szczebla windykacyjnego nie przyjmują do wiadomości, że klient ma wolę spłacania, ale sytuacja w jakiej się znalazł uniemożliwia mu wywiązanie się z zaciągniętych zobowiązań.  

Najgorzej rozmawia się z pracownikami szeregowymi, którzy chcą za wszelką cenę odzyskać dług wprowadzając bardzo często klienta w błąd. Przekazują mu informację, że kancelaria nic nie robi, że nie mają żadnych pełnomocnictw - co oczywiście nie jest prawdą.

Zdarzają się też nękania i groźby karalne ze strony wierzycieli czy windykatorów. Niektórzy klienci przychodzą do Programu Ulga od Długu w bardzo złym stanie psychicznym z powodu  uporczywego nękania m.in. ciągłymi telefonami, smsami. Potrafi być ich nawet kilka czy kilkanaście dziennie od tego samego wierzyciela. Z moich obserwacji wynika, że takie nielegalne działania podejmują najczęściej tak zwani windykatorzy terenowi. Zdarzyła się również taka sytuacja, że kancelaria wynegocjowała z wierzycielem warunki spłaty zadłużenia oczywiście z redukcją zadłużenia, a windykator terenowy nie przyjmował tych warunków ugody do wiadomości ani ze strony kancelarii ani nawet ze strony samego wierzyciela.

A jakie działania podejmuje kancelaria w przypadku gdy Klient zgłasza, że jest nękany przez wierzyciela?

Przede wszystkim zwracamy się do wierzyciela albo do firmy windykacyjnej z prośbą, a raczej wezwaniem o zaprzestanie działań mających charakter nękający i noszących znamiona przestępcze. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że każdy wierzyciel ma prawo do odzyskania swojej wierzytelności w drodze działań windykacyjnych, o czym informujemy Klientów. Jednak te działania windykacyjne nie mogą naruszać podstawowych praw i dóbr osobistych naszych klientów lub ich bliskich, a więc nie można wobec nich stosować groźby karalnej, która wywołuje uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, czy też informować pracodawcy wbrew jego woli o stanie zadłużenia, czy też pozostawiać informacji w sposób umożliwiający zapoznanie się sąsiadów z sytuacją finansową klienta, czy udostępniających dane sensytywne.

Często też podejmujemy działanie u rzecznika finansowego, który jeżeli uzna te działania za wykraczające lub naruszające polskie prawo podejmuje decyzję o wszczęciu postępowania wyjaśniającego. Ostatecznością przy ciągłym nękaniu naszych klientów, będzie zgłaszanie do organów ścigania, UOKiKU/Rzecznika Finansowego.

Jak często Klienci Programu Ulga od Długu zgłaszają nękanie ze strony wierzyciela?

524 - to liczba wysłanych wezwań o zaprzestanie nękania. Czy dużo? Moim zdaniem o 524 za dużo. Zanim wyślemy pismo do wierzyciela wzywające do zaprzestania działań noszących znamiona przestępcze, nasi klienci muszą zebrać dowody na nękanie. Tak abyśmy mogli ocenić, czy noszą znamiona nękania lub groźby karalnej, a następnie wykorzystywać je podejmując kolejne kroki prawne. Chciałam podkreślić, że firmy windykacyjne czy też w ogóle pożyczkowe przyjęły KODEKS DOBRYCH PRAKTYK WINDYKACYJNYCH prowadzenia windykacji i te wszystkie działania jak wywołanie groźby karalnej i inne, o których już opowiadałam są to praktyki zakazane, ale jak widać nie są one przestrzegane przez pracowników.

Co jeszcze robicie dla klientów Programu Ulga od Długu?

Przede wszystkim negocjujemy dotychczasowe warunki spłaty zobowiązań. Jest to jednak proces złożony i zazwyczaj trwający dłuższy czas. Staramy się informować klientów, że może tak być, że zanim będzie lepiej może być gorzej. W trakcie gdy my negocjujemy korzystne dla obu stron warunki spłaty, pracownicy działów windykacji robią "swoje". Mogą na przykład wystąpić z pozwem o nakaz zapłaty.

Formą pomocy dla Klientów Programu Ulga od Długu są oczywiście wszelkie działania prawne. Żeby uprościć procedury chociażby związane z doręczeniem pism sądowych prosimy klientów żeby zakładali konta na tak zwanym e-sądzie. Ta procedura daje gwarancję tego, że Klientowi nie powinno umknąć żadne postępowanie sądowe, a także Klient ma przewagę czasową. Gdy wiemy, że wierzyciel złożył pozew mamy czas od złożenia pozwu do wydania przez sąd nakazu na podjęcie strategicznych decyzji co do dalszego postępowania z wierzycielem. Wówczas albo idziemy w kierunki negocjacji albo też przygotowujemy  sprzeciw do nakazu zapłaty i instruujemy klienta jak ma go złożyć. Tylko dzisiaj przygotowaliśmy ponad 20 sprzeciwów do nakazów zapłaty, i przygotowaliśmy 3 propozycje ugód, a w tym tygodniu było ich już ponad 30.

https://ulgaoddlugu.pl/

Tel. 12 3453 845

Mail: pr@ulgaoddlugu.pl

.
Strona główna INTERIA.PL
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »