Ceny ropy w Nowym Jorku rosną z powodu spekulacji o poprawie popytu w USA
Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną z powodu spekulacji, że popyt na paliwa w USA poprawi się - podają maklerzy. Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 96,08 USD, po wzroście o 5 centów.
Brent w dostawach na lipiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 3 centy do 104,53 USD za baryłkę.
Nastroje poprawiły piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy.
Stopa bezrobocia w USA w maju 2013 roku wyniosła 7,6 proc., wobec 7,5 proc. w kwietniu - podał amerykański Departament Pracy w komunikacie.
W maju liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła o 175 tys., podczas gdy w kwietniu wzrosła o 149 tys., po korekcie.
Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast o 178 tys., podczas gdy w kwietniu wzrosła o 157 tys., po korekcie.
Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się stopy bezrobocia w USA na poziomie 7,5 proc. oraz że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 163 tys., a w sektorze prywatnym wzrośnie o 175 tys.
- Teraz inwestorzy oczekują wyższego wzrostu popytu albo pod koniec czerwca, albo już na początku lipca - mówi Takashi Hayashida, prezes Elements Capital Inc. w Tokio.
- Po danych z rynku pracy w USA widać było większe zakupy i ten trend powinien się utrzymać - dodaje.
W piątek ropa na NYMEX zdrożała o 1,27 USD, czyli 1,3 proc., do 96,03 USD za baryłkę, najwyższego poziomu zamknięcia od 21 maja.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
