Polska: Nie stać nas na hydraulika

Brakuje pieniędzy na promocję Polski za granicą. Posłowie obcięli wydatki na turystykę o 10 mln zł - do 38 mln zł. Polska Organizacja Turystyczna uważa, że z takim budżetem można zapomnieć o aktywnym promowaniu kraju za granicą. Czesi i Węgrzy przeznaczają na ten cel dziesięć razy więcej pieniędzy niż my.

POT zaplanowała na ten rok kampanie promocyjne Polski w Wielkiej Brytanii i w Niemczech, uruchamianie polskich ośrodków informacji turystycznej m.in. w Pradze, Kijowie i Tel Awiwie. Plany trzeba będzie jednak zawiesić na kołku, bo na akcje zakrojone na tak szeroką skale nie ma pieniędzy. Więcej, w ogóle może braknąć środków na jakąkolwiek aktywną promocję kraju za granicą.

"Od lat brakuje nam pieniędzy na kampanie promocyjne. Nie sądzę, by się nam udało powtórzyć taką akcję promocyjną jak "Hydraulik" - powiedział doradca prezesa POT Krzysztof Turowski.

Reklama

W tym roku sytuacja jest jednak wyjątkowo zła. W budżecie na 2006 rok zapisano na turystykę 48 mln zł. Sejmowe komisje: gospodarki, a potem finansów zmniejszyły tą kwotę o 10 mln zł.

"Obecna sytuacja nie pozwala na promocję turystyki i efektywne funkcjonowanie POT. Proponowany budżet zapewnia tylko utrzymanie instytucji z jednoczesnym zablokowaniem takich działań jak targi czy uruchamianie zagranicznych przedstawicielstw POT" - powiedział Krzysztof Turowski.

Tymczasem Polska ma o połowię mniej przedstawicielstw zagranicznych niż inne kraje europejskie. Zdaniem POT, musimy jeszcze w tym roku otworzyć ośrodki informacyjne m.in. w Kijowie, Tel Awiwie i Pradze.

Czesi i Węgrzy wydają dziesięć razy więcej

Prezes Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej (DOT) Andrzej Pawluszek uważa, że niewystarczające środki finansowe na turystykę w Polsce mocno ograniczają jej promocję i nie przyczyniają się do wzrostu przyjazdów zagranicznych. To, że cudzoziemców jest z każdym rokiem więcej jest - jego zdaniem - wyłącznie zasługą tanich linii lotniczych, a nie wynikiem skoordynowanego i planowego działania państwa.

Prezes DOT podkreślił, że Polsce brakuje masowych akcji promocyjnych, takich jakie podejmują np. Czechy czy Węgry: "Państwa te przeznaczają na promowanie swoich walorów turystycznych prawie dziesięciokrotność środków wydatkowanych na ten cel w Polsce".

Ze wstępnych szacunków Instytutu Turystyki wynika, że w 2005 r. do Polski przyjechało 64,5 mln cudzoziemców, w tym 15,2 mln turystów. W ub.r. POT dostał z budżetu na swoją działalność 31 mln zł.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Polskie | czesi | Polska Organizacja Turystyczna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »