Zarzewie kolejnego kryzysu gospodarczego znów tkwi w budownictwie

Ostatnim kryzysem finansowanym światowej gospodarki był kryzys z lat 2007 i 2008, który został spowodowany przez pęknięcie bańki spekulacyjnej na amerykańskim rynku budowlanym.

Powstanie bańki związane było z procesem niezrównoważonego wzrostu wartości rynku budowlanego, spowodowanego łatwą dostępnością kredytów hipotecznych. Osoby bez zdolności kredytowej zapożyczały się, by kupować domy - co doprowadziło do kryzysu finansowego.

Bańka finansowa pękła, a zadłużeni amerykanie nie byli w stanie spłacić kredytów. Przez ostatnie dziesięć lat nastąpił wzrost wartości rynku budowlanego, jednak firmy i przedsiębiorstwa nie były w stanie go wykorzystać na tyle, by powrócić do stanu sprzed kryzysu.

- Pomimo 10 lat wzrostu, z jakim mieliśmy do czynienia w budownictwie światowym, zarówno całe sektory, całe kraje, jak i przedsiębiorstwa realizujące w tym czasie zlecenia, nie odrobiły strat i nie zbudowały bazy finansowej - powiedział serwisowi eNewsrooom Grzegorz Błachnio, analityk Euler Hermes.

Reklama

- Spodziewamy się więc, że w tej chwili w budownictwie w skali światowej może tkwić zarzewie kolejnego kryzysu ekonomicznego. W każdym z sektorów budownictwa, przede wszystkim w mieszkalnym, notuje się na świecie spadek obrotów i produkcji budowlanej. Szczególnie w krajach rozwijających się - takich jak Chiny, Brazylia, Indie czy Turcja - w których ma miejsce ponad połowa światowej produkcji budowlanej. Zahamowanie wzrostu na tych rynkach, który aktualnie obserwujemy, może doprowadzić do kolejnego kryzysu gospodarczego - podsumował Błachnio.

Pobierz za darmo program PIT 2018

eNewsroom
Dowiedz się więcej na temat: kryzys gospodarczy | budownictwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »