Banki stawiają ostrzejsze warunki dla kredytów mieszkaniowych
W trzecim kwartale 2018 roku banki istotnie zaostrzyły kryteria udzielania kredytów mieszkaniowych, a skala tego zaostrzenia była znacznie większa niż przewidywana we wcześniejszej edycji ankiety - podał NBP w informacji na temat sytuacji na rynku kredytowym.
Powodem bardziej restrykcyjnych założeń przy wyliczaniu dostępnej kwoty kredytów są przewidywania dotyczące przyszłej sytuacji gospodarczej oraz zastosowanie kryteriów uwzględniających obniżony wiek emerytalny.
"W opinii ankietowanych instytucji do zmiany polityki kredytowej przyczyniły się głównie
przewidywania dotyczące przyszłej sytuacji gospodarczej oraz inne przyczyny nieuwzględnione w
ankiecie, tj. zmiana procedur kalkulacji zdolności kredytowej z uwzględnieniem zmiany wieku
emerytalnego kredytobiorców"- napisano w podsumowaniu ankiety.
Jednocześnie banki obniżyły marżę kredytową (składnik oprocentowania) oraz pozaodsetkowe koszty kredytu.
Na czwarty kwartał 2018 roku banki przewidują niewielkie zaostrzenie polityki kredytowej w tym segmencie oraz oczekują istotnego spadku popytu.
- W przypadku kredytów mieszkaniowych zdolność kredytowa spada od dłuższego czasu, choć w różnym tempie. W ostatnim kwartale ten spadek był szczególnie głęboki we wrześniu - mówi Jarosław Sadowski, analityk Expandera.
Widać to na przykładzie 3-osobowa rodziny, o łącznych dochodach 5000 zł netto (umowa o pracę na czas nieokreślony). Przy założeniu, że kredytobiorcy mieszkają w mieście o liczbie mieszkańców 100 tys., nie spłacają żadnych kredytów i posiadają samochód, a chcą kupić mieszkanie o powierzchni 70 m.kw, a kredyt chcą zaciągnąć na 30 lat.
W jej przypadku, w styczniu dostępna kwota wyniosła 351 tys. zł, w sierpniu już tylko 336 tys. zł, a w październiku banki były skłonne pożyczyć maksymalnie 326 tys. zł - wynika z wyliczeń Expandera.
Monika Krześniak - Sajewicz
