NBP nie zostawia suchej nitki na tym zakazie

Należy rozważyć zasadność zakazu inwestowania przez OFE w obligacje skarbowe oraz zastanowić się nad 75-proc. minimalnym limitem inwestycji w akcje - radzi autorom projektu dotyczącego zmian w systemie emerytalnym Narodowy Bank Polski.

Chodzi o projekt opublikowany na początku października przez resort pracy. Został on poddany konsultacjom społecznym i międzyresortowym.

Bank centralny napisał w opinii, że system emerytalny, który funkcjonuje, musi ulec zmianie zarówno co do zasady, jak i sposobu jego funkcjonowania ze względu na zbyt duże obciążenie, jakie stwarza dla sektora finansów publicznych.

"Narodowy Bank Polski sugeruje rozważyć zasadność wprowadzenia zakazu inwestowania przez otwarte fundusze emerytalne w skarbowe papiery wartościowe, jak również w papiery wartościowe emitowane przez rządy lub banki centralne państw będących członkami Unii Europejskiej lub stronami umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, lub członkami Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju" - proponuje NBP w opinii do projektu.

Reklama

Zdaniem NBP zakaz, który znalazł się w projekcie, ograniczy możliwość zarządzania płynnością przez fundusze emerytalne.

"Ponadto proponujemy rozpatrzyć słuszność ustalenia minimalnego limitu na inwestycje OFE w akcje na poziomie 75 proc. wartości aktywów" - dodał bank centralny. Według NBP ustanowienie limitu na tym poziomie może mieć niekorzystny wpływ dla rozwoju rynku długoterminowych pozaskarbowych instrumentów dłużnych.

NBP zauważył, że wprowadzenie proponowanych w projekcie zmian może łączyć się z ryzykiem prawnym. "Powinno to zostać wzięte pod uwagę przy uchwalaniu proponowanych rozwiązań" - napisano.

Zdaniem NBP ocena skutków regulacji w sposób zbyt ogólny przedstawia wpływ proponowanych rozwiązań na rynek akcji oraz na sytuację OFE.

Opublikowany na początku października przez resort pracy projekt przewiduje, że od 1 kwietnia 2014 r. przyszli emeryci będą mogli wybierać, czy chcą, by 2,92 proc. składki emerytalnej nadal trafiało do OFE, czy też do ZUS na specjalne subkonto. Decyzja o wyborze OFE lub ZUS nie będzie ostateczna. Projekt przewiduje zakaz emisji i publikacji reklam dotyczących OFE.

Zaproponowano też rozszerzenie prawa do dziedziczenia oszczędności zgromadzonych w drugim filarze. Pieniądze na subkontach w ZUS będą mogły być dziedziczone do trzech lat po przejściu na emeryturę ubezpieczonego.

Wprowadzona ma być zryczałtowana stawka podatkowa dla wypłat z Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego, która wyniesie 10 proc. Opłaty pobierane przez fundusze oraz naliczane przez ZUS od składek przekazywanych do OFE spadną o połowę.

Wypłatą emerytur, także ze składek, które będą gromadzone w OFE, zajmie się ZUS. Zaproponowano wprowadzenie tzw. suwaka, czyli obowiązku stopniowego przekazywania aktywów z OFE do ZUS, na 10 lat przed emeryturą (w ratach co miesiąc).

Zdecydowano, że część obligacyjna aktywów zgromadzonych w OFE ma zostać przekazana do ZUS. Po umorzeniu obligacji środki te mają być zapisane na subkontach w ZUS, gdzie mają być waloryzowane i dziedziczone, podobnie jak pozostałe środki na tych subkontach. Fundusze będą miały zakaz inwestowania w skarbowe papiery wartościowe oraz dług gwarantowany przez Skarb Państwa. Od 4 lutego 2014 roku OFE będą musiały lokować nie mniej niż 75 proc. aktywów w akcje, limit ma obowiązywać przez dwa lata.

- - - - -

Opinia Forum Obywatelskiego Rozwoju nt. Projektu Ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur ze środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych z dnia 10 października 2013 r.

Propozycje zawarte w projekcie zmian w systemie emerytalnym poprawią w krótkim okresie sytuację finansów publicznych kosztem dobrobytu obecnych i przyszłych pokoleń - ocenia Forum Obywatelskiego Rozwoju.

W przesłanej we wtorek PAP opinii FOR podkreśliło, że proponowane przez rząd zmiany obniżą bezpieczeństwo emerytalne Polaków, najpierw poprzez marginalizację, a w średnim okresie likwidację filaru kapitałowego.

Według FOR celem rządowego projektu zmian w systemie emerytalnym jest krótkookresowe polepszenie sytuacji sektora finansów publicznych. "W konsekwencji doprowadzi to do księgowego obniżenia oficjalnego (jawnego) długu publicznego oraz przyrostu długu ukrytego, który polskie społeczeństwo będzie musiało spłacać w przyszłości" - podkreśliło FOR.

Uzyskane w ten sposób środki - w opinii FOR - umożliwią rządowi odłożenie w czasie koniecznych reform finansów publicznych. Mogą też zostać przeznaczone na sfinansowanie "wyższych nieproduktywnych wydatków". W efekcie - jak podkreślono - wzrostowi długu ukrytego nie będzie towarzyszył proporcjonalny spadek długu jawnego.

FOR zwraca uwagę, że w projekcie ustawy zaproponowano przeniesienie do ZUS 51,5 proc. aktywów funduszy emerytalnych, odpowiadających wartości zgromadzonych obligacji gwarantowanych przez Skarb Państwa na 31 stycznia 2014 r. Obligacje te zostaną następnie umorzone, a ubezpieczeni dostaną obietnicę wypłaty tej części emerytury z ZUS. Zdaniem FOR, to działanie oznacza nacjonalizację części obligacyjnej portfela OFE. To jeszcze bardziej przyczyni się do wzrostu długu ukrytego, umożliwi dalszy przyrost długu jawnego oraz będzie szkodliwe dla wzrostu gospodarczego i przyszłych emerytów" - podkreślono.

Rząd proponuje, by środki zgromadzone w OFE były stopniowo przenoszone do ZUS na 10 lat przed osiągnięciem ustawowego minimalnego wieku emerytalnego przez ubezpieczonego. "W takiej sytuacji każdy wybór oznacza, że i tak ubezpieczony trafi na koniec do ZUS. System emerytalny powinien zachować swoją wielofilarowość i różnorodność również w fazie wypłat dożywotnich świadczeń emerytalnych" - oceniono.

Według FOR zapisany w projekcie ustawy zakaz inwestowania przez fundusze emerytalne w obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa jest niezgodny z praktyką stosowaną na całym świecie. "Stoi również w sprzeczności z celem systemu emerytalnego - długookresowym inwestowaniem" - podkreślono.

FOR chce, by z projektu wycofano zapisy dotyczące nacjonalizacji 51,5 proc. aktywów zgromadzonych w OFE, a także przenoszenia oszczędności zgromadzonych w OFE do ZUS na 10 lat przed osiągnięciem ustawowego minimalnego wieku emerytalnego. Proponuje ponadto wprowadzenie subfunduszowości w OFE, by m.in. maksymalnie wykorzystać kapitałowy charakter systemu do zwiększenia poziomu świadczeń.

W połowie października resort pracy opublikował projekt zmian w systemie emerytalnym, które mają wejść w życie z końcem stycznia 2014 r. Od 4 lutego 2014 r. OFE będą musiały lokować nie mniej niż 75 proc. aktywów w akcje, limit ma obowiązywać przez 2 lata. Projekt wprowadza również okresową, porównawczą stopę zwrotu OFE, którą będzie stanowił wskaźnik złożony w 90 proc. z indeksu WIG i w 10 proc. z trzymiesięcznej stawki WIBOR. Organ nadzoru ma publikować porównanie stóp zwrotu funduszy z benchmarkiem od 1 lipca 2014 roku do 30 czerwca 2016 roku.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami przedstawicieli rządu, część obligacyjna OFE zostanie przekazana do ZUS i umorzona, a fundusze będą miały zakaz inwestowania w dług skarbowy oraz gwarantowany przez Skarb Państwa. W projektowanej ustawie przewiduje się także dobrowolność wyboru pomiędzy OFE i ZUS. Na złożenie oświadczenia ubezpieczony wchodzący do systemu emerytalnego będzie miał 3 miesiące, natomiast członek OFE - w okresie przejściowym - będzie mógł złożyć oświadczenia od dnia 1 kwietnia 2014 r. do dnia 30 czerwca 2014 r. Pierwsze okno transferowe OFE-ZUS będzie po dwóch latach, a później co cztery lata.

Zagłosuj w internetowym referendum w sprawie OFE

PAP
Dowiedz się więcej na temat: zadłużenie państwa | Bank Polski | OFE | fundusze emerytalne | NBP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »