Nie wszędzie i nie zawsze zapłacimy za zakupy kartą. Dobrą praktyką jest więc, aby zawsze w domu była uszykowana gotówka. W formie fizycznej warto też przechowywać część środków na czarną godzinę. Ile dokładnie? Konkretną kwotę wymienił bank centralny Holandii.
Gotówka na czarną godzinę. Bank centralny Holandii podał kwotę
Od razu warto zaznaczyć, że nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi na pytanie, ile pieniędzy w gotówce trzymać w domu. Dobrze jest mieć oczywiście środki na koncie w banku, ale z drugiej strony pod ręką powinna być w domu taka gotówka, która pozwoliłaby zabezpieczyć podstawowe potrzeby w sytuacji awaryjnej.
Odpowiednia suma nie powinna więc być ani za wysoka, ani za niska. I tak bank centralny Holandii wskazał obywatelom, że na czarną godzinę należy mieć uszykowane po 70 euro na dorosłego w gospodarstwie domowym i 30 euro na dziecko. W przeliczeniu na złotówki to kolejno 300 zł i 130 zł.
Jak tłumaczy bank centralny Holandii, w przypadku awarii systemu płatności bezgotówkowych czy blackoutu (przedłużający się masowy brak prądu) gotówka w tej kwocie zapewni minimum pozwalające na spokojne zabezpieczenie niezbędnych wydatków na trzy dni. Chodzi o takie wydatki jak jedzenie, woda, lekarstwa i transport.
Gotówka w domu. Kolejny bank zabrał głos
Inną od podanej przez holenderski bank kwotę podał szwedzki bank centralny. Sveriges Riksbank wskazał, że awaryjnie w gotówce w domu powinno znajdować się około 2000 koron szwedzkich (780 zł). Takie pieniądze miałoby pozwolić na funkcjonowanie przez tydzień w awaryjnych warunkach.
W Polsce bank centralny nie wskazał dokładnej kwoty, jaką w gotówce powinni mieć obywatele kraju. W biuletynie "Bądź gotowy - poradnik na czas kryzysu i wojny" z 2022 roku, który wydano w następstwie wybuchu wojny w Ukrainie, wskazano jedynie, że na wypadek sytuacji kryzysowej należy "zabezpieczyć odpowiednią ilość gotówki, która pomoże przetrwać pierwsze dni".










