Nowy system kontroli pasażerów. Portugalskie lotniska apelują o przybywanie przed czasem
Od 12 października europejskiej lotniska wdrażają nowy system zarządzania granicami Entry/Exit System. Chodzi rejestrację podróżnych spoza Unii Europejskiej, którzy przekraczają granicę strefy Schengen, także w celach krótkiego pobytu. System ten gromadzi dane biometryczne, takie jak odciski palców i zdjęcie twarzy oraz podstawowe informacje osobowe podróżnych. Wszystkie dane trafiają do specjalnego rejestru cyfrowego, który ma usprawnić kontrolę graniczną, zapobiegać nadużyciom wizowym i zwiększyć bezpieczeństwo w UE.
Jak donosi Reuters - proces wdrażania nowego systemu doprowadził do poważnych utrudnień m.in. na portugalskich lotniskach. Większość wylatujących we wtorek samolotów była opóźniona o kilkadziesiąt minut. Największe utrudnienia wystąpiły na lotnisku im. Humberto Delgado w Lizbonie, stolicy kraju.
W związku z problemami spółka ANA, główny operator portugalskich lotnisk, wydała apele do podróżnych o wcześniejsze przybywania na lotnisko. Jak czytamy w komunikacie, kontrole dokumentów mogą się wydłużyć.
"W związku ze zmianami w systemie kontroli granic spodziewane jest wydłużenie czasu oczekiwania na lotniskach. Zalecamy przybycie na nie przed czasem" - przekazała dyrekcja portugalskiego operatora lotnisk.
Turysta: odmówiono nam wejścia na pokład
Jak donosi "Daily Mail", nawet ci turyści, którzy dotarli na miejsce przed czasem, ostatecznie nie zdążyli na samolot. "W końcu przeszliśmy kontrolę paszportową i pobiegliśmy do bramki, ale odmówiono nam wejścia na pokład, bo było za późno… Dziewięciu z nas stało z niedowierzaniem. Musieliśmy zarezerwować i opłacić kolejny lot powrotny, ponownie przejść kontrolę paszportową, odebrać bagaż i czekać na nowy lot" - mówił jeden z nich.
Na sytuację skarżą się również lizbońscy taksówkarze, którzy zauważają, że od kilku dni "klienci zamawiający kurs na lotnisko wypytują o czas podróży do portu lotniczego, naciskają, aby jechać długo przed czasem lub popędzają podczas jazdy".
