Spis treści:
- Zwolnienie lekarskie przed emeryturą: jak wpływa na świadczenie?
- O czym muszą pamiętać osoby często przebywające na L4?
Zwolnienie lekarskie przed emeryturą: jak wpływa na świadczenie?
W nowym systemie emerytalnym wysokość świadczenia wynika z podzielenia zwaloryzowanej sumy składek i kapitału początkowego przez średnie dalsze trwanie życia ogłaszane przez GUS na dzień złożenia wniosku. Każdy miesiąc bez składki zmniejsza więc kwotę, która podlega temu podziałowi, co bezpośrednio obniża miesięczną emeryturę. Zasada ta jest uregulowana w art. 25-26 ustawy o emeryturach i rentach z FUS: brak składek w okresie niezdolności do pracy nie tworzy nowego kapitału, a okresy zasiłku chorobowego czy świadczenia rehabilitacyjnego są z reguły okresami nieskładkowymi. W praktyce oznacza to, że chorobowe nie "kasuje" dotychczasowych uprawnień, ale nie podnosi też podstawy obliczenia świadczenia, co w konsekwencji wpływa jego finalną wysokość.
Skalę skutków najlepiej widać na liczbach. Przy wynagrodzeniu 6000 zł brutto miesięcznie łączna miesięczna składka na emeryturę i rentę to około 1170-1200 zł, co w pół roku absencji daje blisko 7 000 zł niewpłaconego kapitału. Po podziale przez aktualne tablice dalszego trwania życia przekłada się to zwykle na spadek rzędu kilkudziesięciu złotych miesięcznie, choć realny efekt zależy od całego przebiegu ubezpieczenia i momentu przejścia na emeryturę. Pojedyncze krótkie zwolnienia zazwyczaj nie zmieniają obrazu, ale często powtarzane i dłuższe przerwy sumują się i wyraźniej wpływają na wysokość świadczenia z ZUS. Ten mechanizm obejmuje wszystkich ubezpieczonych w systemie zdefiniowanej składki obowiązującym od 1999 r.
Drugim, odrębnym zagadnieniem jest wpływ chorobowego na prawo do emerytury minimalnej. Okresy choroby i świadczenia rehabilitacyjnego wliczają się do stażu jedynie jako nieskładkowe i tylko w granicach jednej trzeciej udowodnionych okresów składkowych (art. 5 ust. 2 oraz art. 7 ustawy o FUS). Po przekroczeniu limitu nadwyżka nieskładkowa nie jest brana pod uwagę przy weryfikacji stażu uprawniającego do najniższej emerytury, mimo że łączna aktywność zawodowa może być znacząca. W efekcie osoby z niewielkim "zapasem" stażu - 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn - mogą formalnie nie spełnić warunku do świadczenia minimalnego właśnie przez nadmiar okresów na zwolnieniu lekarskim. Z punktu widzenia planowania odejścia na emeryturę kluczowe jest więc nie tylko to, ile chorobowego wykorzystamy tuż przed wnioskiem, ale również jak wygląda relacja wszystkich okresów nieskładkowych do sumy składkowych w całej karierze.
O czym muszą pamiętać osoby często przebywające na L4?
Osoby, które często korzystają ze zwolnień lekarskich, powinny znać limity i zasady ich naliczania. Zasiłek chorobowy przysługuje maksymalnie przez 182 dni, a w przypadku ciąży lub gruźlicy - do 270 dni. Jeśli przerwa między zwolnieniami jest krótsza niż 60 dni, okresy należy sumować. Nowy limit zaczyna się dopiero po dwóch miesiącach pełnej zdolności do pracy. Po wykorzystaniu chorobowego można ubiegać się o świadczenie rehabilitacyjne na maksymalnie rok, ale także ono nie tworzy nowych składek w ZUS, co z czasem wpływa na wysokość emerytury.
Wiele osób zbliżających się do wieku emerytalnego choruje dłużej i jednocześnie składa wniosek o świadczenie. Warto wiedzieć, że przepisy dopuszczają takie rozwiązanie - ZUS nie wymaga, by wnioskodawca był zdolny do pracy. Problem pojawia się dopiero po rozwiązaniu umowy o pracę. Gdy ustaje tytuł ubezpieczenia, a prawo do emerytury już zostało przyznane, zasiłek chorobowy wygasa. W praktyce oznacza to, że data rozwiązania umowy powinna być ustalona tak, aby chorobowe nie kończyło się wcześniej, niż zacznie się emerytura. W przeciwnym razie powstanie kilkutygodniowa luka w dochodach.
Częste L4 to również ryzyko utraty pracy. Po przekroczeniu określonych terminów pracodawca może rozwiązać umowę bez wypowiedzenia - po 3 miesiącach niezdolności do pracy u osób zatrudnionych krócej niż pół roku lub po wyczerpaniu okresu zasiłku i 3 miesięcy świadczenia rehabilitacyjnego u pracowników z dłuższym stażem. Dlatego osoby często korzystające ze zwolnień powinny planować je rozsądnie, z myślą nie tylko o zdrowiu, ale i o zachowaniu prawa do emerytury oraz bezpieczeństwa zatrudnienia.















