- Dzisiaj przyjmujemy ponownie projekt ustawy o kryptowalutach - powiedział premier Donald Tusk.
- Chcę, żeby to było jasne i jeszcze raz zwracam się do wszystkich zainteresowanych, w tym prezydenta Nawrockiego (...): Proszę nie przeszkadzać i proszę umożliwić przyjęcie tej ustawy, dzięki której uczestnicy rynku kryptowalut w Polsce będą bezpieczni, a przynajmniej bezpieczniejsi.
"Kontrola kryptowalut jest niezbędna"
Szef rządu zauważył, rynek kryptowalut nie jest 100-procentowo bezpieczny, o czym mówią również jego "entuzjaści".
- To, co jest zadaniem, które wykonaliśmy i powtarzamy ten wysiłek, to jest uczynienie rynku kryptowalut w Polsce bezpiecznym z punktu widzenia inwestorów, szczególnie tych drobnych i z punktu widzenia interesów państwa. (...) Kryptowaluty często służą jako narzędzie do akcji dywersyjnych ze strony także wrogów państwa polskiego, więc tym bardziej elementarna kontrola jest niezbędna - podkreślił premier.
Podczas konferencji po posiedzeniu rządu jego rzecznik, Adam Szłapka podkreślił, że ustawa dotyczy polskiego bezpieczeństwa
- Dyskusja została wzmocniona wetem pana prezydenta. (...) Ustawa już wychodzi z rządu, pójdzie na posiedzenie Sejmu w tym roku, żeby jak najszybciej była podpisana (...) Projekt jest ważny i pilny - wskazał.
Doprecyzował, że przyjęty projekt nie różni się od tego, który został zawetowany przez Karola Nawrockiego. Wyraził nadzieję, że obecnie ma on pełną wiedzę na jego temat i że podpisze ustawę.
Premier mówi o bezpieczeństwie inwestorów
Wedle informacji przekazanych przez szefa rządu w Rejestrze działalności w zakresie walut wirtualnych prowadzonym przez Izbę Administracji Skarbowej w Katowicach figuruje "ponad 100 podmiotów, które bezpośrednio są związane z Rosją, Białorusią i państwami dawnego Związku Sowieckiego".
- To jest dzwonek alarmowy, który mówi wyraźnie: musimy elementarnie, bez psucia komukolwiek interesów - mówię o zwykłych inwestorach - zadbać w tej kwestii o bezpieczeństwo państwa i inwestorów - powiedział Donald Tusk.
Premier podkreślił, że prezydent Karol Nawrocki może otrzymać szczegółowe informacje, którymi dysponują polskie służby i prokuratura, a których nie można podawać do publicznej wiadomości.
- Pan prezydent może otrzymać każdą informację, jakiej sobie zażyczy, zanim podejmie decyzję. Stawką jest bezpieczeństwo ludzi i państwa polskiego - podsumował premier.
Kolejny projekt ustawy o kryptoaktywach
Projekt ustawy - jak przekazano w piśmie wiceministra finansów Juranda Dropa - jest tożsamy z przepisami ustawy uchwalonej przez Sejm i zawetowanej przez prezydenta.
"Projekt nie był przedmiotem uzgodnień, opiniowania i konsultacji publicznych, jak również przedmiotem obrad Stałego Komitetu Rady Ministrów oraz komisji prawniczej. Niemniej jednak niniejszy projekt ustawy jest tożsamy z projektem uchwalonym przez Sejm 7 listopada 2025 r., który przeszedł cały proces legislacyjny (…)" - napisał w piśmie kierującym projekt pod obrady rządu wiceminister finansów Jurand Drop.
Jak podano w uzasadnieniu, celem projektu jest zapewnienie stosowania rozporządzenia MiCA (The Markets in Crypto-Assets Regulation). Czytamy w nim, że rozporządzenie MiCA "określa zharmonizowane dla wszystkich państw członkowskich ramy prawne dla rynków kryptoaktywów, wprowadzając szczegółowe przepisy dotyczące kryptoaktywów, związanych z nimi usług i działań, które nie są jeszcze objęte unijnymi aktami ustawodawczymi dotyczącymi usług finansowych".
Projekt wprowadza m.in. odpowiedzialność karną za przestępstwa popełniane m.in. w związku z dokonywaniem emisji tokenów powiązanych z aktywami lub tokenów będących e-pieniądzem czy świadczeniem usług w zakresie kryptoaktywów.














