- Mamy dobrą wiadomość, na którą czekali nauczyciele i nauczycielki - ogłosił premier przed wtorkowym posiedzeniem rządu. - Musieliśmy poprawić propozycje, które budziły wiele uzasadnionych emocji. Tak jak zapowiadałem podczas spotkań - zarówno bezpośrednich z nauczycielami, jak i ze związkami zawodowymi - kierujemy do Sejmu projekt ustawy. Dziś klub Koalicji Obywatelskiej oficjalnie złoży ten projekt - zapowiadał premier.
Godzinę po tej zapowiedzi przewodnicząca sejmowej Komisji Edukacji i Nauki Krystyna Szumilas z KO poinformowała PAP, że poselski projekt nowelizacji, który przewiduje, że nauczyciele będą mieli zapłacone za niezrealizowane godziny ponadwymiarowe, został złożony w Sejmie.
Donald Tusk: Ponadwymiarowe godziny pracy nauczycieli będą płatne
- Zgodnie z założeniami projektu, ponadwymiarowe godziny pracy nauczycieli będą płatne według jednolitego systemu, niezależnego od lokalnych uwarunkowań, urzędniczych decyzji czy różnych interpretacji tego, co dzieje się w szkołach - poinformował Donald Tusk. - Godziny ponadwymiarowe będą wynagradzane zgodnie z zasadą gotowości do pracy - wyjaśnił premier.
Do tej pory decyzja o wypłacie za takie godziny zależała od poszczególnych samorządów, co w ostatnim czasie budziło sporo emocji wśród pracowników oświaty. Zrobiło się o nich głośno w związku z nowelizacją Karty nauczyciela, która weszła w życie z początkiem roku szkolnego 2025/2026. - Mam nadzieję, że tym projektem sprawa zostanie ostatecznie i jednoznacznie rozstrzygnięta - powiedział premier.
Jednocześnie szef rządu wyraził nadzieję, że dzięki dobrej współpracy w Sejmie - m.in. z Marszałkiem Sejmu - projekt uda się przyjąć "bez zbędnej zwłoki".
Z kolei Szumilas, zapytana o treść projektu podała, że zgodnie z nim nauczyciel otrzyma wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe, jeśli nie odbyły się one nie z jego winy. Zaznaczyła, że otrzyma je za gotowość, a nie tylko wtedy, kiedy na przykład będzie miał zastępstwo. - To najważniejsza zmiana, na którą czekają nauczyciele - dodała.
Spór o dodatkowe godziny pracy nauczycieli
Nauczycielskie związki zawodowe, po wejściu 1 września 2025 r. w życie nowelizacji Karty nauczyciela, wskazywały na problem pojawiający się wtedy, gdy nauczyciel jest w szkole, jest gotowy do pracy zgodnie z przydzielonymi mu godzinami ponadwymiarowymi, tylko nie ma klasy, bo np. jest ona na wycieczce. Pracownicy oświaty sygnalizowali, że w takich przypadkach nie otrzymują wynagrodzenia za te godziny.
Związkowcy przyznawali, że satysfakcjonującym ich rozwiązaniem byłby powrót do zapisu obowiązującego do 1992 r., co, jak zaznaczali, proponowali na etapie konsultacji i opiniowania projektu nowelizacji. Utrzymywał on prawo do wynagrodzenia z tytułu godzin ponadwymiarowych również w wypadku usprawiedliwionego nieodbycia zajęć.
W połowie października resort edukacji wydał komunikat w sprawie godzin ponadwymiarowych. O jednoznaczną wykładnię wystąpił ZNP. MEN podało, że zasadą jest, że wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną, czyli za przydzielone i zrealizowane zajęcia dydaktyczne, wychowawcze lub opiekuńcze. Jednocześnie przewidziano dwa wyjątki, w których nauczyciel zachowuje prawo do wynagrodzenia mimo niezrealizowania tych godzin. Resort zaznaczył, że nowelizacja została "opracowana we współpracy z organizacjami związkowymi w ramach Zespołu ds. pragmatyki zawodowej nauczyciela i po konsultacjach społecznych".
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zaprzeczał jednak, by tak było. Wskazywał, że na stronie Rządowego Centrum Legislacji dostępne są materiały, z których wynika, że ZNP składało uwagi i propozycje do konsultowanych projektów, ale resort ich nie uwzględnił. Oświadczył, że "jedyną instytucją odpowiedzialną za chaos, niepokój i wzburzenie nauczycieli związane z niekorzystnymi rozwiązaniami dotyczącymi godzin ponadwymiarowych i wynagrodzenia z tego tytułu jest Ministerstwo Edukacji Narodowej".
Również Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" informowała, że obecna koncepcja rozliczania godzin ponadwymiarowych nie jest wynikiem współpracy ze związkiem.
Jak podawała PAP, ZNP miał nawet dostawać sygnały ze szkół, że nauczyciele lub całe grona pedagogiczne wstrzymywały wyjścia klasowe z powodu zmian w rozliczaniu godzin ponadwymiarowych.
Ile wynosi czas pracy nauczyciela?
Zgodnie z Kodeksem pracy czas pracy nauczyciela wynosi 40 godzin tygodniowo, a w jego skład wchodzi obowiązkowe pensum dydaktyczne (tzw. godziny tablicowe) zróżnicowane zależnie od rodzaju wykonywanych zajęć. Godzina ponadwymiarowa przydzielana jest nauczycielowi powyżej tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych i nie może być przydzielana powyżej normy.














