Jak dbać o płynność finansową firmy w czasie pandemii?

Pandemia bardziej lub mniej dotknęła każdą branżę. Choć niektóre firmy zwiększyły swoje zyski, większość - zwłaszcza gastronomia i turystyka - boryka się z przeróżnymi problemami, nierzadko balansując na granicy upadku. Płynność finansowa w czasach kryzysu jest ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Jak ją zachować?

Z badania przeprowadzonego dla BIG InfoMonitor wynika, że 69 proc. przedsiębiorców w roku 2020 miało problemy z zachowaniem płynności finansowej. To dwukrotnie więcej niż w roku 2019. Na pandemii tracą więc niemal wszyscy, choć w różnym stopniu. Kryzysem najbardziej dotknięte zostały takie branże jak turystyka, gastronomia oraz transport, ale z większymi lub mniejszymi problemami i utrudnieniami musi jednak zmagać się każdy, kto prowadzi firmę bądź własną działalność gospodarczą. Kluczowym aspektem jest zapewnienie płynności finansowej, pozwala ona bowiem nie tylko na sprawne działanie, ale również przetrwanie trudniejszych, czy wręcz kryzysowych, momentów.

Reklama

Co więc można zrobić, aby zachować płynność finansową w czasie pandemii? Próby dostosowania się do nowych realiów obserwujemy od dłuższego czasu. Niektóre firmy zmieniają swój model biznesowy, a inne dodają do oferty nowe usługi lub produkty. Duże znaczenie ma obecnie sprzedaż towarów przez internet, czyli innymi słowy: zdolność adaptacji do kanałów cyfrowych. Nauczyciele czy korporacje pracują zdalnie, jedzenie sprzedawane jest na wynos, a większość towarów można zamówić z dostawą do domu. Jednak nie każda branża ma możliwość przeniesienia swojej działalności do sieci czy zmiany profilu działalności.

Ochrona przed dłużnikami i regularne odzyskiwanie należności to podstawa

Jednym z najważniejszych elementów przy prowadzeniu każdej firmy jest zdolność do terminowego regulowania zobowiązań finansowych. Stałych kosztów jest sporo, a zaliczamy do nich między innymi zakup niezbędnych usług, opłaty związane z funkcjonowaniem biura czy wypłaty dla pracowników.

Terminowe przelewy i płatności to bardzo ważny aspekt prowadzonej działalności, ponieważ często przyszli klienci czy kontrahenci sprawdzają, czy firma, z którą chcą nawiązać współpracę nie ma w tej materii zaległości. Jest to dobry i skuteczny sposób, by w przyszłości nie narazić się na problemy. Duża grupa biznesów funkcjonuje bowiem na zasadzie naczyń połączonych: jeśli jeden "trybik" nie działa, odczuwa to cała firma. Jednym z elementów, z którym w pandemii wiąże się największe ryzyko, to biznesowi partnerzy - ich wiarygodność i wypłacalność. By zminimalizować niebezpieczeństwo nawiązania współpracy z bankrutem lub nierzetelnym kontrahentem, dobrze jest sprawdzić go pod kątem zaległości zgłoszonych do rejestru dłużników. Taką usługę oferuje na przykład BIG. Jeśli znajdzie się tam wpis, informujący o nieuregulowanym zobowiązaniu, będzie to dla nas sygnał, że trzeba uważać. Na płynność finansową firmy w dużym stopniu wpływa też sprawność w zakresie odzyskiwania należności. Choć w obecnej sytuacji można wykazać się z pewną wyrozumiałością, z windykacją nie warto zbyt długo zwlekać, bo im starszy dług, tym trudniej go odzyskać i  może to w efekcie negatywnie odbić się na naszej firmie czy działalności.

Reklama

Ochronę biznesu przed dłużnikami oferuje na przykład BIG InfoMonitor: zamówić można raporty o firmie i konsumencie, usługę monitorowania klientów firmowych czy tzw. pieczęć ostrzegawczą. Z raportu można się dowiedzieć między innymi, czy interesująca nas firma lub konsument figuruje jako dłużnik w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, ale czy też posiada  jakieś terminowe płatności wpisane do bazy (BIG gromadzi także informacje pozytywne na temat firm i konsumentów). Raport ten, co wyróżnia go na tle konkurencji, może być również uzupełniony danymi z BIK-u i ZBP. Monitorowanie klientów to natomiast alert na maila, który przychodzi w momencie, gdy dany NIP pojawi się w Rejestrze Dłużników. Pozwala to na szybką reakcję w momencie pojawienia się negatywnej informacji o konkretnej firmie lub konsumencie. Natomiast pieczęć ostrzegawcza  informująca o współpracy z BIG-iem  działa mobilizująco na kontrahentów i zachęca do terminowych płatności.

Nie panikuj! Szukaj nowych rozwiązań

By utrzymać płynność finansową w czasach pandemii nie można nastawić się jedynie na przetrwanie i przeczekanie. Wiele wskazuje na to, że pojawiające się falami ograniczenia i restrykcje, tak bardzo utrudniające zarabianie firmom, mogą nam towarzyszyć jeszcze długie lata. Ważnym aspektem jest więc dostosowanie się do nowych realiów, szukanie niekonwencjonalnych i sprawdzonych rozwiązań i nastawienie się działanie zapobiegawcze. Warto też skoncentrować się na takich aspektach, jak redukcja kosztów czy optymalizacja przepływów pieniężnych. Nie powinniśmy nastawiać się jedynie na przetrwanie, ale przede wszystkim na to, co zrobić, by zminimalizować szkody i zachować płynność finansową.  Warto też unikać należy gwałtownych ruchów, drastycznych decyzji i paniki.

Artykuł z ekspozycją partnera

Advertisement
materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »