Komputronik, jeden z największych polskich sprzedawców elektroniki, ogłosił plany zwolnień grupowych w spółce zależnej, które mają potrwać do końca października. Zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło już do Powiatowego Urzędu Pracy w Poznaniu.
Do zwolnienia 30 pracowników
Zwolnienia grupowe mają dotyczyć nie samego Komputronika, ale spółki zależnej, Komputronik Biznes. To marka świadcząca usługi doradcze i rozwojowe, która stanowi także zaplecze informatyczne. Redukcja zatrudnienia ma sięgnąć maksymalnie 30 osób. Każdy z pracowników, który otrzyma wypowiedzenie, będzie mógł liczyć również na odprawę pieniężną. Ta będzie zależna od stażu pracy.
Decyzja o zwolnieniach grupowych zapadła w wyniku oceny rentowności, "analizy stopnia wykorzystania poszczególnych grup zasobów oraz oceny perspektyw ich zaangażowania w przyszłe projekty", czytamy w komunikacie.
Główny cel zwolnień grupowych to optymalizacja kosztów zatrudnienia, co ma poprawić stabilność finansową spółki zależnej. Komputronik efekty obecnych decyzji ma odczuć dopiero z czasem. Póki co spółka będzie musiała wziąć na siebie koszty zwolnień i odpraw. Zwolnienia mają potrwać do 31 października 2024 roku, a zgodę na nie wyraził Powiatowy Urząd Pracy w Poznaniu.
Ciąg dalszy problemów
Problemy Komputronika zaczęły się w 2020 roku. Ta znana w całym kraju sieć sklepów ze sprzętem komputerowym, ale także AGD i RTV właśnie wtedy zaczęła mierzyć się z zaburzoną płynnością finansową. Teraz, w czasie, gdy inflacja już nie jest tak dokuczliwa, jak w ostatnich latach, wyzwaniem dla przedsiębiorców są kolejne podwyżki płacy minimalnej.
Komputronik działa od 1996 roku, a założony został w Poznaniu. Obecnie to nie tylko sklepy stacjonarne, ale także duży sklep internetowy. Restrukturyzacja w głównej spółce zakończyła się w 2023 roku. Obecnie Komputronik SA zatrudnia blisko 600 osób.
