Unia przyniesie wzrost płac!

1 maja 2004 roku Polska dołączyła do krajów członkowskich Unii Europejskiej. Obywatele polscy liczą na wzrost zarobków.

Według danych Gazety Prawnej, oczekiwania Polaków dotyczące wzrostu wynagrodzeń są bardzo optymistyczne - Polacy liczą na wzrost zarobków aż o 59 proc. po wejściu do UE. Z sondażu przeprowadzonego w ramach badań "Diagnoza społeczna 2003" wynika również, że największej finansowej poprawy spodziewają się bezrobotni, osoby najmłodsze (do 24 roku życia) oraz rolnicy.

Tymczasem Europejskie Biuro Statystyczne z siedzibą w Brukseli - Eurostat - przygotowało opracowanie na temat płacy minimalnej w Europie, zarówno w krajach członkowskich Unii Europejskiej, jak i krajach kandydujących. Z opracowania wynika, że ustawowa płaca minimalna stosowana jest w 9 spośród 15 krajów członkowskich (nie stosują jej Austria, Dania, Finlandia, Niemcy, Szwecja oraz Włochy) oraz 12 spośród 13 krajów kandydujących (nie stosuje Cypr). Wynika z niego, że rozpiętość płacy minimalnej w rozpatrywanych krajach jest kolosalna - waha się ona od 56 euro (Bułgaria) do 1369 euro miesięcznie (Luksemburg). W najbardziej rozwiniętych krajach 15-ki płaca minimalna kształtuje się na poziomie 1000 euro osiągając pułap w przypadku krajów Beneluksu.

Reklama

Miesięczna płaca minimalna w UE oraz nowych członków Unii (w euro)

Obecnie między wysokością wynagrodzeń w krajach UE oraz niektórych nowych członków a ich wysokością w Polsce istnieje ogromna przepaść. Trudno sobie wyobrazić, aby w ciągu kilku lat po wejściu Polski do grona krajów członkowskich zarobki naszych obywateli gwałtownie wzrosły. Przynajmniej nie na tyle, by w znaczący sposób zmienić statystyki.

Polska na tle państw UE nie wypada blado. Jesteśmy na 10. miejscu pod względem PKB (na 25 państw) i na 6. miejscu pod względem ludności. Nasze PKB to ok. 2,1 proc. PKB UE. Jest ono wyższe niż PKB pozostałych dziewięciu państw, które przystąpiły właśnie do UE, razem wzięte. Tak samo jest pod względem liczby ludności, chociaż nasza ludność stanowi ok. 8,3 proc. ludności obecnej UE. To, co z punktu widzenia całej gospodarki (kryterium makroekonomicznego) wygląda optymistycznie, z punktu widzenia szarego obywatela nie jest już takie oczywiste.

Analizując jednak ostatnie lata, spośród krajów przystępujących do Unii w maju 2004 r. płace rosły najszybciej w Polsce i Czechach.

Dla porównania, z opracowania Europejskiego Biura Statystycznego Eurostat z 1 stycznia 2003 r. wynika, że miesięczna płaca minimalna w Polsce jest o 80% niższa niż przeciętna płaca minimalna w krajach Unii Europejskiej.

Mieszkańcy Francji, Belgii, Holandii, Luksemburga, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Grecji, Hiszpanii i Portugalii (w Niemczech, Austrii, we Włoszech, Danii oraz Szwecji wysokość płacy minimalnej nie jest uregulowana prawnie) mają zagwarantowane wynagrodzenie minimalne w wysokości od 416 do 1369 euro, co daje średnią kwotę w wysokości 962 euro. Pracownicy otrzymujący płacę minimalną w Polsce na początku 2003 r. mogli liczyć jedynie na 201 euro, czyli 800 zł brutto, a obecnie na 824 zł brutto czyli 207 euro.

Zgodnie z danymi Eurostatu, Polska jest na czwartym miejscu pod względem wysokości płacy minimalnej wśród nowych krajów UE.

Na najwyższe minimalne wynagrodzenie spośród krajów kandydujących mogą liczyć mieszkańcy Malty - 535 euro, co stanowi 55% średniego minimalnego wynagrodzenia w UE, oczywiście liczonego wśród państw, które taką instytucję stosują, Słowenii - 451 euro (odpowiednio 47%) oraz Węgier - 212 euro (odpowiednio 22%). Warto zaznaczyć, że wysokość minimalnej płacy Malty jest wyższa niż w niektórych krajach Unii Europejskiej. W Słowenii zbliżona jest natomiast do wynagrodzenia minimalnego w Hiszpanii (526 euro) i w Portugalii (416 euro). Wśród krajów kandydujących do UE, najniższe minimalne wynagrodzenie otrzymują pracownicy bułgarscy (56 euro) oraz rumuńscy (73 euro).

Polska ma za to jedną z najgorszych w całej Europie strukturę płac - bardzo niski, poniżej 5 proc. udział premii i dodatków zależnych od wydajności pracy w proporcji do całości wynagrodzenia; w UE to ok. 12 proc., a w Czechach prawie 20 proc.

Niższe płace minimalne niż Polacy mają mieszkańcy Bułgarii, Rumunii, Łotwy, Słowacji, Litwy, Estonii, Turcji oraz Czech, gdzie jej wysokość waha się od 56 do 199 euro. W najgorszej sytuacji znajdują się Bułgarzy, których ustawowo zagwarantowana płaca minimalna na poziomie 56 euro stanowi zaledwie 6% średniego minimalnego wynagrodzenia w krajach UE.

Źródło: Sedlak&Sedlak, HRK, pracuj.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wzrosty | PKB | obywatelstwo | zarobki | wzrost płac | wysokość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »