Własna myjnia kosztuje tylko 200 tysięcy złotych

Uruchomienie myjni samochodowej może być dobrym pomysłem na własny biznes, bo coraz więcej jest samochodów. Najszybciej inwestycja się zwraca, gdy jest usytuowana przy dużym osiedlu lub przy trasie o dużym natężeniu ruchu.

Wejście na ten rynek to wydatek co najmniej 200 tysięcy złotych. Tyle płaci się za jedno stanowisko myjące samoobsługowo z myjką ciśnieniową dla aut osobowych.

- Problemem jest jednak załatwianie wielu formalności. Procedura załatwiania może trwać nawet rok. Wiąże się to z koniecznością pozyskania zgody na prowadzenie tego typu biznesu i załatwiania innych formalności - informuje Zenon Jaskólski, właściciel myjni automatycznej w Warszawie.

Szacuje się, że w całym kraju funkcjonuje ponad 8 tysięcy myjni. Oficjalnych statystyk w tej branży jednak nie ma. Rocznie przybywa około 400 do 500 myjni. Rynek nadal jeszcze nie jest konkurencyjny. Przewiduje się, że zyski całego krajowego rynku myjni samochodowych w ciągu ubiegłego roku wyniosły 1,4 miliarda złotych.

Nie musimy dysponować całym kapitałem inwestycyjnym. Można całą myjnię wziąć w leasing. Spłata rat czynszu leasingowego w przypadku leasingu operacyjnego jest korzystnie opodatkowana. Opłaty leasingowe w całości można wliczyć w koszty uzyskania przychodu. W zasadzie w przypadku tego typu inwestycji, na pieniądze ze źródeł unijnych nie ma co liczyć.

Przedsiębiorca powinien liczyć się z zainwestowaniem od 200 do 450 tysięcy złotych. Kwota jest różna, bo różne są myjnie. Średniej jakości myjnia to wydatek około 350 tysięcy złotych. Ta najbardziej zaawansowana technologicznie kosztuje więcej, w granicach 800 tysięcy złotych, a nawet 1 miliona. Są to tzw. myjące kombajny, które w ciągu kilku minut są w stanie umyć autobus albo TIR-a. Na tych można zarobić najwięcej. W ogóle najlepiej zarabia się nie na obsłudze aut osobowych, ale na myciu samochodów specjalistycznych i ciężarowych.

Wpływ na wielkość zainwestowanych pieniędzy ma także i to, jakie samochody będziemy obsługiwać. Jeżeli nastawimy się na mycie tylko samochodów osobowych, to może wystarczyć 200 tysięcy złotych. Jeżeli będziemy obsługiwać samochody ciężarowe, to należy zainwestować większą kwotę, co najmniej 450 tysięcy złotych.

Funkcjonują myjnie aut osobowych i specjalistyczne. W tych ostatnich można umyć np. cysternę, autobus, TIR. Droższe o wiele są myjnie automatyczne (bezdotykowe). Mniej pieniędzy inwestuje się w myjnie ręczne.

Za umycie auta osobowego, w tzw. programie podstawowym lub w myjni ręcznej, można zarobić od 15 do 20 złotych. Za umycie cysterny o wiele więcej - około 150 złotych, autobusu lub samochodu ciężarowego do 100 złotych, busa 75 złotych. Średni obrót dzienny powinien wynosić około 600 złotych. Miesięcznie netto można zarobić na tym interesie 20 tysięcy złotych. Zainwestowanie co najmniej 200 tysięcy złotych może zwrócić się już po niespełna roku.

Największym problemem dla przedsiębiorców inwestujących w myjnie jest konieczność otrzymania wielu zgód na prowadzenie takiego biznesu.

Przede wszystkim w urzędzie gminy należy sprawdzić, czy tego typu działalność jest przewidywana w aktualnym planie zagospodarowania przestrzennego. Następnie należy zwrócić się o tzw. warunki zabudowy przestrzennej. Aby w przyszłości nie było kłopotów, architekt powinien przystosować myjnie do konkretnych warunków zabudowy terenu w gminie.

Trzeba wystąpić o pozwolenie na budowę. Następnie koniecznie trzeba pozyskać w urzędzie gminy, w wydziale ochrony środowiska, tzw. decyzję środowiskową. We wniosku musi być zamieszczony:

• Opis przedsięwzięcia,
• Źródła zasilania w energię i wodę,
• W jaki sposób będą oczyszczane i odprowadzane zanieczyszczenia,
• Usytuowanie obiektu wraz z drogą dojazdową.

We wniosku takim ponadto należy oszacować, ile samochodów będzie obsługiwanych i jakie. Należy dołączyć mapkę z nieruchomością i zaznaczonymi granicami działki inwestycyjnej. Urzędnicy gminni mają prawo zażądać raportu o wpływie inwestycji na lokalne środowisko. I to jeszcze nie wszystko. Kolejnym krokiem jest pozyskanie pozwolenia wodno-prawnego i zezwolenia na wytwarzanie odpadów. Myjnię musi przez rozruchem odebrać straż pożarna.

Interes będzie opłacalny, gdy myjnia będzie obsługiwać średnio dziennie 15 pojazdów. W takiej sytuacji przedsiębiorca może liczyć rocznie na przychody rzędu 380 tysięcy złotych. Od tego oczywiście należy odliczyć koszty prowadzenia biznesu. A są to koszty stałe (dzierżawa terenu, serwis urządzeń) oraz tzw. koszty zmienne. W ostatnim przypadku są to przede wszystkim pensje pracownicze, składki na ubezpieczenia społeczne, materiały eksploatacyjne, zużycie prądu i wody. Koszty zmienne to indywidualne podejście do biznesu. Ich wielkość zależy od ilości mytych samochodów.

Dobra lokalizacja to pewność szybkiego zwrotu z zainwestowanego kapitału. Może on być zwrócony w ciągu kilkunastu miesięcy. Średnio jednak zwraca się jednak w ciągu trzech lat.

- Podstawą opłacalności tego typu biznesu jest lokalizacja. By interes był opłacalny, to najlepiej by myjnia była zlokalizowana przy dużym osiedlu, w sąsiedztwie zakładów przemysłowych, w pobliżu tras komunikacyjnych, centrów handlowych, firm spedycyjnych i transportowych - twierdzi Marian Myszkowski, właściciel myjni specjalistycznej z Białegostoku.

Musimy mieć do dyspozycji odpowiedniej wielkości działkę inwestycyjną. Jeżeli nastawimy się na obsługę tylko samochodów osobowych to wystarczy działka o powierzchni około 200 m kw. Jeżeli natomiast zdecydujemy się na obsługę również samochodów ciężarowych i TIR-ów to potrzebna będzie działka o wiele większa, w granicach 5 tys. m kw.

Obok stanowisk typowo myjących potrzebna jest jeszcze część działki na wjazdy, dojazdy, miejsca parkingowe oraz tzw. plac manewrowy. W przypadku myjni bezdotykowej (samoobsługowej) na jedno stanowisko potrzeba, co najmniej 30 m kw.

Andrzej Okrasiński