BorsodChem za tydzień na GPW

BorsodChem, węgierska spółka chemiczna, zamierza 8 października zadebiutować na warszawskiej giełdzie. Wczoraj Komisja Papierów Wartościowych i Giełd dopuściła jej akcje do publicznego obrotu. Będzie to druga zagraniczna spółka notowana na naszym parkiecie.

BorsodChem, węgierska spółka chemiczna, zamierza 8 października zadebiutować na warszawskiej giełdzie. Wczoraj Komisja Papierów Wartościowych i Giełd dopuściła jej akcje do publicznego obrotu. Będzie to druga zagraniczna spółka notowana na naszym parkiecie.

Główny akcjonariusz BorsodChemu, austriacka firma inwestycyjna Vienna Capital Partners (VCP), chce sprzedać na międzynarodowych rynkach 67,9% akcji węgierskiej spółki chemicznej. W Polsce ofertę przeprowadzi CA IB.

Już dziś cena emisyjna

Wczoraj skończyło się budowanie księgi popytu (VCP namawiała inwestorów do kupna akcji m.in. w Londynie i Frankfurcie), a dziś ma zostać opublikowana cena emisyjna z przedziału 1775-2075 forintów (31,3-36,5 zł). To o około jedną piątą mniej od kursu BorsodChemu na giełdzie budapeszteńskiej, gdzie płynność spółki jest nieduża (90% kapitału kontroluje VCP). Cena emisyjna powinna być zbliżona do górnej granicy widełek - dowiedział się nieoficjalnie PARKIET.

Reklama

Do polskich inwestorów może trafić ok. jednej piątej sprzedawanych akcji za ok. 360 mln zł - informuje Reuters, powołując się na źródła zbliżone do transakcji.

BorsodChem złożył prospekt emisyjny w KPWiG 16 sierpnia. Jest w tym roku 22. nową spółką, której papiery Komisja dopuściła do publicznego obrotu. Tak jak zapowiadaliśmy - urząd zdecydował się podjąć uchwałę o dopuszczeniu w trybie obiegowym, nie czekając na zwołane na 12 października kolejne posiedzenie. BorsodChem będzie drugą, po BACA, spółką zagraniczną na warszawskim parkiecie. Już wkrótce dołączyć do nich może amerykański producent farmaceutyków Ivax (niewykluczone, że jego prospekt będzie przedmiotem prac najbliższej Komisji) oraz MOL (węgierski koncern paliwowy poinformował o złożeniu wniosku do KPWiG w ostatni piątek).

Dopuszczając BorsodChem do obrotu Komisja zwróciła inwestorom uwagę, że warto zapoznać się ze sposobem realizacji praw korporacyjnych w prawie węgierskim, który różni się od systemu krajowego. - Dla przykładu chodzi o formalności, jakich trzeba dopełnić, by móc brać udział w walnym zgromadzeniu, korzystać z prawa do dywidendy czy realizować prawo poboru - wymienia Łukasz Dajnowicz z KPWiG.

Chęć ekspansji w Polsce

Dlaczego akcje BorsodChemu trafią na GPW? Na pewno jednym z powodów jest fakt, że giełda warszawska to największy rynek w naszej części Europy. Jednak, jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się u osób zbliżonych do węgierskiej spółki, drugą przyczyną mogą być plany ekspansji w Polsce. BorsodChem, który już trzy lata temu próbował bez powodzenia przejąć mniejszościowy udział Zakładów Azotowych w Tarnowie, może sobie ostrzyć zęby na polskie zakłady syntezy chemicznej.

Lider w produkcji PCV

BorsodChem to środkowoeuropejski lider w produkcji PCV. Zatrudnia ponad 4200 osób. W ub.r. osiągnął przychody w wysokości 131 mld forintów (2,3 mld zł) i wypracował zysk netto w wysokości 6,3 mld forintów (112 mln zł), co oznaczało spadek o 51% w stosunku do 2002 r. (to jednak przede wszystkim efekt niekorzystnego kursu forinta). Kapitalizacja spółki sięga obecnie 197 mld forintów, a jej obecny wskaźnik ceny do zysku wynosi 25,1. W ciągu ostatniego roku akcje węgierskiej spółki, jednej z największych na tamtejszej giełdzie, spadły o 3,3%.

Łukasz Korycki, Piotr Wojtaszek

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: GPW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »