Obligatariusze odrzucają propozycje układowe
Do poziomu najniższego od 1993 r. przecenione zostały papiery Elektrimu po tym, jak przedstawiciel obligatariuszy wstępnie odrzucił nowe propozycje układowe warszawskiego holdingu, a BRE obciążyło jego rachunek kwotą 52 mln zł.
- Negocjacji podlegać może jedynie wysokość rekompensaty za opóźnienie płatności. Oczekujemy pełnej i szybkiej spłaty przez Elektrim naszych wierzytelności - powiedział PARKIETOWI reprezentujący obligatariuszy Jarek Golacik z funduszu Centaurus Capital, komentując nowe propozycje układowe Elektrimu. Warszawski holding zaproponował wierzycielom, wobec których zobowiązania przekraczają 200 tys. zł, spłatę w ratach do 2007 r. 85% należności. Mniejsi wierzyciele (ich łączne roszczenia wobec spółki wynoszą 2,6 mln zł) mieliby być spłaceni w całości w terminie 30 dni od daty zatwierdzenia układu.
W najbliższy czwartek odbędzie się kolejne spotkanie władz Elektrimu z obligatariuszami. Firma najprawdopodobniej oficjalnie zostanie poinformowana o odrzuceniu nowych propozycji (stare, zakładajace 40-proc. redukcję długu, zostały odrzucone przez obligatariuszy posiadających 99% papierów dłużnych spółki). Wartość zobowiązań warszawskiego holdingu objętych układem wynosi 640 mln euro, z czego ok. 480 mln euro to wierzytelności posiadaczy obligacji zamiennych. Postępowaniem układowym objęte zostały również zobowiązania Elektrimu z tytułu poręczeń kredytów udzielonych El-Netowi przez konsorcjum banków. Konsorcjum to wypowiedziało umowę El-Netowi, co oznacza konieczność spłaty ponad 300 mln zł. Mimo trwającego układu BRE, w związku z udzielonym poręczeniem, obciążył rachunek Elektrimu kwotą 52 mln zł, a Pekao SA potrąciło z rachunku spółki 35 mln zł.
- Dla części inwestorów jest to potwierdzenie, że wypływ pieniędzy ze spółki jeszcze się nie skończył - powiedział Reuterowi Włodzimierz Giller z Erste Securities. Sam Elektrim odmówił komentarza w sprawie operacji przeprowadzonych przez BRE i Pekao SA. BRE jest obecnie największym akcjonariuszem Elektrimu, w związku z tym boleśnie odczuwa spadek kursu jego akcji na GPW. Z drugiej jednak strony, bank chce doprowadzić do odzyskania poza układem części wierzytelności wobec Elektrimu i negocjuje (wspólnie z Eastbridge) odkupienie pakietu 49% udziałów w Elektrimie Telekomunikacja, najwartościowszym z aktywów warszawskiego holdingu.
Wczoraj kurs akcji holdingu zniżkował o 10,7%, osiągając poziom 5 zł. Na niższym poziomie papiery Elektrimu wyceniane były ostatni raz 5 sierpnia 1993 r. Wtedy za jedną akcję płacono 4,7 zł.