Przecena złota to bezpośredni efekt siły amerykańskiego dolara, która z kolei wynika przede wszystkim z ubiegłotygodniowego komunikatu ze strony Rezerwy Federalnej. Fed zasugerował, że jest gotowy na pierwsze podwyżki stóp procentowych już w 2023 roku (a nie rok później, jak oczekiwano). Ponadto, przedstawiciele Fed dali do zrozumienia, że dyskutują już na temat taperingu, a rozpoczęcie tego procesu w ciągu najbliższych kilku miesięcy jest realnym scenariuszem.
Bieżący tydzień przyniesie liczne wypowiedzi przedstawicieli banków centralnych - a to zapowiada kontynuację nerwowych dni na rynku złota. O ile dzisiaj na rynku widzimy stabilizację notowań, a nawet próbę ich odbicia, to nowe wypowiedzi przedstawicieli Fedu na temat zacieśniania polityki monetarnej w USA mogłyby nadal wywierać presję na ceny kruszcu.
Dorota Sierakowska, analityk surowcowy








