Notowania akcji spółki AB z 28 września 2020 roku

W poniedziałek, 28 września AB (ABE) rozpoczęło notowania od poziomu 27,5 zł, czyli o 0,36 proc. więcej niż na zamknięciu piątkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 27,4 zł. O godzinie 9.35 kurs akcji spadł do poziomu 27,4 zł, a następnie o 16.05 wzrósł do wartości 28,7 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 28,4 zł.

Liczba transakcji dla spółki AB wyniosła 16, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 1 792 sztuk. Obroty wyniosły 50,3 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Analizowana sesja była kolejną wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki obniżyła się o 3,40 proc., w ciągu miesiąca spadła o 15,73 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 44,16 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 10,08 proc.

W poniedziałek AB zachowywało się lepiej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 3,2 proc. do poziomu 49 842 punktów, a wartość spółki wzrosła aż o 3,65 proc.

Grupa AB to największa sieć dystrybucji w regionie CEE – firma posiada 16 500 partnerów handlowych, a w stałej ofercie spółki znajduje się ponad 96 000 produktów, 800 światowych marek. Prowadzi działalność w Polsce, Czechach i na Słowacji sprzedając produkty największych światowych producentów nowoczesnych technologii. Obok ugruntowanej już pozycji na rynku sprzętu IT, Grupa AB prowadzi dystrybucję elektroniki użytkowej i produktów związanych z telefonią komórkową i naziemną telewizją cyfrowej DVB-T, rozwiązaniami cloud computing, AGD oraz dostarcza inne usług, które uzupełniają i ofertę handlową firmy. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »