Notowania akcji spółki Atal z 18 marca 2021 roku

W czwartek, 18 marca Atal (1AT) rozpoczął notowania od poziomu 41,8 zł, czyli o 0,48 proc. więcej niż na zamknięciu środowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 41,6 zł. O godzinie 13.54 kurs akcji wzrósł do poziomu 42,5 zł, a następnie, o 16.45, spadł do wartości 41,5 zł, by ostatecznie zakończyć notowania na tym poziomie.

Liczba transakcji dla spółki Atal wyniosła 24, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 5 551 sztuk. Obroty wyniosły 145 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Analizowana sesja była trzecią sesją spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki obniżyła się o 3,04 proc., w ciągu miesiąca spadła o 3,49 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 38,33 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 56,6 proc.

W czwartek Atal zachowywał się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,83 proc. do poziomu 58 406 punktów, a wartość spółki spadła o 0,24 proc. Spółki z branży nieruchomości do których należy także Atal ciągnęły rynek w dół, wartość indeksu WIG-NRCHOM spadła o 0,10 proc. do poziomu 2 598 punktów. Pomimo negatywnego oddziaływania sektora nieruchomości na rynek indeks WIG wzrósł.

Atal to jeden z największych polskich deweloperów mieszkaniowych. Specjalizuje się w realizacji osiedli mieszkaniowych, pojedynczych budynków wielorodzinnych oraz domów jednorodzinnych. Inwestycje realizuje w najszybciej rozwijających się aglomeracjach - w Katowicach, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Warszawie, a ostatnio także w Gdańsku. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »