W poniedziałek, 4 stycznia Ferro (FRO) rozpoczęło notowania od poziomu 25 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. To była minimalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom maksymalny - 25,9 zł - spółka osiągnęła o godzinie 9.20 by na zamknięciu spaść do poziomu 25 zł.
Liczba transakcji dla spółki Ferro wyniosła 29, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 5 641 sztuk. Obroty wyniosły 140 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.
Spółka utrzymała na zamknięciu poziom notowań z ostatniej sesji. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 0,81 proc., w ciągu miesiąca wzrosła o 4,17 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 65,56 proc., a od początku roku nie zmieniła się.
W poniedziałek Ferro zachowywało się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 1,63 proc. do poziomu 57 955 punktów, a wartość spółki nie zmieniła się. Spółki z sektora budowlanego do których należy także Ferro pchały mocno rynek do góry, wartość indeksu WIG-BUDOW wzrosła o 3,55 proc. do poziomu 3 792 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z branży budowlanej na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł. W odniesieniu do analizowanej spółki cały sektor budowlany zachowywał się dużo lepiej niż Ferro, gdyż wartość indeksu WIG-BUDOW wzrosła o 3,55 proc., a wartość spółki nie zmieniła się.
Ferro jest jednym z największych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej producentów armatury sanitarnej i instalacyjnej. Zajmuje czołową pozycję w Polce na rynku sprzedaży zaworów i drugie w sprzedaży baterii. Produkcja Grupy realizowana jest w dwóch zakładach: w Czechach i w Chinach. (na podst. GPW).