Notowania akcji spółki Mabion z 14 sierpnia 2024 roku

W środę, 14 sierpnia Mabion (MAB) rozpoczął notowania od poziomu 17,36 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. To była także maksymalna wartość tej spółki w tym dniu. Poziom minimalny - 17,04 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Mabion wyniosła 41, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 15 890 sztuk. Spadek był przy małym obrocie, więc inwestorzy powinni obserwować co będzie się działo na kolejnych sesjach. Obroty wyniosły 267 tys. złotych, a w ostatnim miesiącu średni obrót dla tych akcji wynosił 1,05 mln zł.

Reklama

W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki wzrosła o 4,86 proc., w ciągu miesiąca obniżyła się o 1,37 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 1,71 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 4,9 proc.

W środę Mabion zachowywał się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,45 proc. do poziomu 82 350 punktów, a wartość spółki spadła o 0,58 proc. Spółki z branży farmaceutycznej do których należy także Mabion ciągnęły rynek w dół, wartość indeksu WIG-LEKI spadła o 0,42 proc. do poziomu 3 500 punktów. Pomimo negatywnego oddziaływania sektora farmaceutycznego na rynek indeks WIG wzrósł.

Mabion to polska firma biotechnologiczna, która została utworzona w celu wprowadzenia na rynek leków biotechnologicznych najnowszej generacji opartych na humanizowanych przeciwciałach monoklonalnych. Ta technologia umożliwia produkcję leków celowanych, które działają wybiórczo na komórki nowotworowe, zapewniając lepszą skuteczność i mniejszą toksyczność terapii. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »