W czwartek, 11 lutego Orange (OPL) rozpoczęło notowania od poziomu 6,425 zł, czyli o 0,23 proc. więcej niż na zamknięciu środowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 6,41 zł. O godzinie 9.44 kurs akcji spadł do poziomu 6,415 zł, a następnie o 16.44 wzrósł do wartości 6,49 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 6,465 zł.
Liczba transakcji dla spółki Orange wyniosła 116, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 1 457 451 sztuk. Obroty wyniosły 8,27 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.
W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki obniżyła się o 1,52 proc., w ciągu miesiąca zmniejszyła się o 3,65 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy spadła o 5,90 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 10,7 proc.
W czwartek Orange zachowywało się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 1,83 proc. do poziomu 57 790 punktów, a wartość spółki wzrosła tylko o 0,86 proc. Spółki telekomunikacyjne do których należy także Orange pchały mocno rynek do góry, wartość indeksu WIG-TELEKOM wzrosła o 1,06 proc. do poziomu 947 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z branży telekomunikacyjnej na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.
Orange jest wiodącym dostawcą usług telekomunikacyjnych w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Dostarcza komórkowe i stacjonarne usługi telekomunikacyjne, w tym połączenia głosowe, usługi przesyłu wiadomości i treści, dostęp do Internetu oraz telewizję. Ponadto świadczy usługi ICT (Information and Communications Technology), usługi w zakresie dzierżawy łączy oraz inne usługi telekomunikacyjne o wartości dodanej, prowadzi sprzedaż sprzętu telekomunikacyjnego, świadczy usługi w zakresie transmisji danych, budowy infrastruktury telekomunikacyjnej, prowadzi działalność obrotu energią elektryczną oraz sprzedaje usługi finansowe. (na podst. GPW).