Notowania akcji spółki PGNiG z 20 stycznia 2021 roku

W środę, 20 stycznia PGNiG (PGN) rozpoczęło notowania od poziomu 5,91 zł, czyli o 0,92 proc. więcej niż na zamknięciu wtorkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 5,856 zł. O godzinie 9.48 kurs akcji wzrósł do poziomu 5,95 zł, a następnie, o 13.20, spadł do wartości 5,812 zł, by na zamknięciu wzrosnąć do poziomu 5,83 zł.

Liczba transakcji dla spółki PGNiG wyniosła 118, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 2 587 174 sztuk. Obroty wyniosły 11,7 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Analizowana sesja była kolejną spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki spadła o 0,82 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 5,39 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 36,41 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 5,62 proc.

W środę PGNiG zachowywało się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,12 proc. do poziomu 58 115 punktów, a wartość spółki spadła o 0,44 proc. Spółki paliwowe do których należy także PGNiG ciągnęły rynek w dół, wartość indeksu WIG-PALIWA spadła o 0,19 proc. do poziomu 5 200 punktów. Pomimo negatywnego oddziaływania branży paliwowej na rynek indeks WIG wzrósł.

PGNiG jest największą spółką działającą na rynku gazu ziemnego w Polsce. Grupa zajmuje się poszukiwaniami i eksploatacją złóż gazu ziemnego i ropy naftowej oraz importem, magazynowaniem, obrotem i dystrybucją paliw gazowych i płynnych. W skład grupy wchodzą także firmy zajmujące się wytwarzaniem i obrotem energią elektryczną oraz wytwarzaniem i dystrybucją ciepła. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »