Notowania akcji spółki Polenergia z 15 października 2020 roku

W czwartek, 15 października Polenergia (PEP) rozpoczęła notowania od poziomu 46 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. O godzinie 9.10 kurs akcji wzrósł do poziomu 46,6 zł, a następnie, o 11.17, spadł do wartości 43,6 zł, by na zamknięciu wzrosnąć do poziomu 45,8 zł.

Liczba transakcji dla spółki Polenergia wyniosła 47, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 8 434 sztuk. Obroty wyniosły 358 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Analizowana sesja była trzecią sesją spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki spadła o 4,98 proc., w ciągu miesiąca obniżyła się o 2,14 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 80,31 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 70,26 proc.

Reklama

W czwartek Polenergia zachowywała się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 2,29 proc. do poziomu 47 482 punktów, a wartość spółki spadła tylko o 0,43 proc. Spółki z sektora energetycznego do których należy także Polenergia ciągnęły mocno rynek w dół, wartość indeksu WIG-ENERG spadła o 3,65 proc. do poziomu 1 636 punktów. To między innymi słaba kondycja spółek z branży energetycznej na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG spadł.

Grupa Polenergia jest pionowo zintegrowanym podmiotem specjalizującym się w realizacji projektów z branży energetycznej, począwszy od wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł konwencjonalnych i odnawialnych, przez dystrybucję energii elektrycznej oraz gazu, po sprzedaż i obrót energią i świadectwami pochodzenia. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »