Ceny ropy w Nowym Jorku spadają, po największym wzroście od 2 miesięcy
Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają, po największym wzroście w czwartek od 2 miesięcy. Inwestorzy oceniają, że taka zwyżka notowań była przesadzona - podają maklerzy.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku tanieje o 42 centy do 91,29 USD. Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 69 centów do 111,88 USD za baryłkę.
- Mamy taką sytuację, że obecny popyt i jego przyszłe prognozy mają pokrycie w dostawach surowca w ciągu najbliższych 12 miesięcy - mówi Ric Spooner, główny analityk rynkowy w CMC Markets w Sydney.
Ceny ropy wzrosły mocno w czwartek po informacjach z Turcji.
Parlament Turcji zezwolił w czwartek siłom zbrojnym na prowadzenie operacji militarnych poza granicami kraju, jeśli rząd uzna to za konieczne. Turecki wicepremier zapewnił, że celem tej decyzji nie jest wypowiedzenie wojny Syrii.
- Nie jest to zgoda na wojnę - powiedział wicepremier Besir Atalay, dodając, że decyzja parlamentu "ma charakter odstraszający".
Jest to reakcja na syryjski ostrzał tureckiej miejscowości Akcakale, w którym w środę zginęło pięcioro cywilów i w następstwie którego Turcja ostrzelała cele w Syrii.
Za wnioskiem rządowym opowiedziało się 320 deputowanych. Sprzeciwiło mu się 129 posłów w liczącym 550 miejsc Wielkim Zgromadzeniu Narodowym Turcji. Przeciwko głosowała m.in. główna siła opozycji Partia Ludowo-Republikańska (CHP).
Wicepremier Atalay poinformował, że Syria przeprosiła Turcję za ostrzał w przygranicznej miejscowości i zapewniła, że "podobny incydent się nie powtórzy".
Na koniec handlu WTI na NYMEX w USA zdrożała podczas poprzedniej sesji o 3,57 USD do 91,71 USD/b.
W tym roku notowania ropy w USA spadły o 7,6 proc.