W środę sesji w Warszawie nie było, jednak na parkietach zagranicznych dominowały pozytywne nastroje, nawet pomimo zamieszek w Waszyngtonie.
Przy rosnących giełdach na świecie, w czwartek również GPW rozpoczęła sesję z przytupem i wraz z upływem czasu stopniowo powiększała wzrosty. Ostatecznie WIG20 wzrósł 3,2 proc., WIG 2,9 proc., a mWIG40 i sWIG80 po 1,9 proc.
Wśród blue-chipów wzrostom przewodził przede wszystkim KGHM (9,6 proc.), ale także banki (WIG-Banki 6,5 proc.) oraz PGNiG (6,4 proc.), a traciły głównie CD Projekt (-6,7 proc.) i Allegro (-3,6 proc.). Na szerokim rynku przy wysokich obrotach wzrostami wyróżniały się m.in. Mercator (10,9 proc.), XTB (5,2 proc.), czy Ciech (8,2 proc.). WIG20 osiągnął wczoraj poziom 2,074 pkt, co oznacza, że odrobił spadki rozpoczęte pod koniec lutego i spowodowane wybuchem pandemii.
Dobre nastroje - choć nie aż tak jak Warszawie - dominowały również na innych parkietach europejskich. DAX wzrósł 0,6 proc., CAC 0,7 proc., a FTSE 0,2 proc. Z kolei w USA indeksy ustanawiały kolejne rekordy -S&P wzrósł 1,5 proc., a Nasdaq 2,6 proc. W czasie dzisiejszej sesji poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy. Tymczasem NIKKEI z rana rośnie ponad 2 proc., a kontrakty terminowe na S&P są na 0,5 proc. plusie.
Michał Fidelus