Problemy z najbliższymi oporami
Wzrost za oceanem w zestawieniu z pozytywną reakcją giełd azjatyckich oraz rozbudzone nadzieje na ratunek dla Grecji, dały wczoraj popytowi na naszym kontynencie argumenty, ale nie wykorzystał on w pełni szansy.
Większość parkietów zakończyła wprawdzie wzrostami, jednak z przebiegu sesji większy optymizm nie płynie. Pierwsza połowa notowań stała pod znakiem pozytywnych nastrojów, ale potem sentyment zaczął się sukcesywnie pogarszać i w końcówce zamiast nowych rekordów byki musiały walczyć o utrzymanie rynków na plusach.
Indeksowi WIG20 pomimo niezłego początku, też optymizmu nie wystarczyło na długo. Sesja nie wniosła w efekcie nic nowego do obrazu rynku, który zaczyna brnąć w wąskiej stabilziacji. Nie ma więc mocniejszych wskazówek co do kierunku w najbliższym czasie, choć nieco więcej przemawia na rzecz pdaży. Byki mają duże problemy już z pierwszym oporem na 2227 pkt., a tuż powyżej czeka znacznie silniejsza bariera w strefie 2258-2286 pkt. Wczorajsza niepewność za oceanem i spadki tamtejszych indeksów nie będą dziś zapewne impulsem dla poprawy, ale są szanse wskaźnik utrzyma się konsolidacji, mimo jej niewielkiego zakresu.
Kamil Grabczuk, Jacek Buczyński