Wtorkowe otwarcie uplasowało się ponad węzłem fibo: 2173-2176 pkt, czyli przedziałem cenowym powstrzymującym ruch wzrostowy dzień wcześniej. Co istotne, po wspomnianym naruszeniu analizowany zakres zaczął pełnić rolę intradayowego wsparcia (choć nie było tutaj zachowanej dużej precyzji; wykres w skali intradayowej).
Tak czy inaczej, pomimo raczej słabego zachowania rynków bazowych, kontrakty kontynuowały swój marsz w kierunku północnym. Korespondowało to zatem z silnym, poniedziałkowym uderzeniem popytu (i ponownie wykazywaliśmy się relatywną siłą względem chociażby niemieckiego indeksu DAX).
W wyniku dość ofensywnej postawy kupujących seria wrześniowa zaczęła wyraźnie przybliżać się do następnego klastra podażowego: 2195-2198 pkt. W komentarzu porannym eksponowałem znaczenie tej strefy, uwypuklając tutaj kwestię projekcji układu ABCD, jakie koncentrują się w wymienionym rejonie (w tym przypadku mamy jak wiadomo do czynienia z układem symetrycznym, spełniającym, zależność: AB=CD).
Tym samym zakres fibo: 2195-2198 pkt plasuje się wysoko w hierarchii ważności, a dodatkowo posiada wzmocnienie w postaci median line (wykres w skali intradayowej). Biorąc ten czynnik pod uwagę niejako z założenia można oczekiwać w tym rejonie jakichś bardziej otwartych działań odwetowych, inicjowanych przez podaż. Ewentualna negacja oporu wskazywałaby zatem na możliwość utrwalenia się tendencji wzrostowej w ujęciu krótkoterminowym.
Z kolei za pierwsze negatywne wskazanie, kwestionujące już w dużym stopniu wysoki w tej chwili poziom determinacji popytu, należałoby uznać trwałe wybicie stosunkowo wiarygodnego wsparcia fibo: 2161-2164 pkt. Nie byłby to jeszcze decydujący sygnał odwrotu, ale po spełnieniu w/w warunku wzrosłoby dla odmiany prawdopodobieństwo wejścia rynku w nieco głębszą fazę korekty technicznej.
Podsumowując, również wczoraj obóz byków starał się kreować wydarzenia, co chwilami wyróżniało nas bardzo pozytywnie w odniesieniu do nieco słabiej radzących sobie rynków bazowych. Obecnie warto obserwować wykres przez pryzmat silnego technicznie przedziału cenowego: 2195-2198 pkt. Podaż ma prawo uaktywnić się w tym właśnie rejonie, a gdyby ten mechanizm nie zadziałał (trwale wybicie oporu), obóz byków zyskałby cenny atrybut (negacja układu ABCD). W tej sytuacji bezpośrednim celem stałaby się automatycznie strefa fibo: 2216-2220 pkt, choć obiektywnie trzeba przyznać, że nie jest to tak charakterystyczny klaster cenowy jak eksponowany przed momentem węzeł: 2195-2198 pkt (powrócę do tej kwestii w opracowaniach online, posiłkując się jak zwykle wykresami w skali 60 minutowej).
Paweł Danielewicz