Warszawskie byki nie ustępują
Początek pierwszej sesji po przerwie świątecznej mija w optymistycznym nastroju. Inwestorzy nie zapomnieli o ostatnich wyczynach byków na parkiecie i pragną kontynuacji trendu. Strategiczny poziom oporu - 2500pkt. został pewnie przebity i póki co nie scenariusz zakładający korektę na rynku akcji oddala się.
Uczestnicy rynków finansowych nadal "konsumują" ożywienie w światowej gospodarce. Dane które napłynęły z USA potwierdzają tę optymistyczną opcję. Poprawa wskaźników koniunktury przemysłowej, lepsza sytuacja na rynku pracy(okazało się, że w marcu stopa bezrobocia utrzymała się na poprzednim poziomie 9,7 proc.) oraz wzrosty produkcji przemysłowej w Chinach stanowią silny argument dla strony popytowej do kolejnych zakupów papierów. Rezultatem tego są kolejne wzrosty za oceanem.
Na finiszu sesji indeks DJ IA zyskiwał 0,4proc. Wskaźnik S&P500 rósł o 0,8proc. zaś Nasdaq o 1,1proc. Dopóki notowania głównych indeksów w USA będą szybowały w górę, dopóty można być optymistą.
Wczoraj zostały opublikowane dane o wskaźniku ISM dla sektora usług oraz z rynku nieruchomości. W pierwszym przypadku indeks wzrósł do 55,4 pkt i przekroczył oczekiwania specjalistów. Natomiast liczba podpisanych umów na zakup domów zwiększyła się w lutym o 8,2 proc. (przy prognozach zakładających spadek o 0,1 proc.).
Krzysztof Wańczyk