Wątłe rozmiary odreagowania na GPW
Po poniedziałkowych spadkach wczorajsza sesja przyniosła pewne odreagowanie.
O ile jednak na początku sesji nastroje były dobre, wraz z upływem czasu optymizm stopniowo się zmniejszał. Ostatecznie WIG20 wzrósł 0,3 proc., WIG 0,4 proc., a mWIG40 i sWIG80 po 0,6 proc. Wśród blue-chipów pozytywnie wyróżniał się Lotos (3,8 proc.) oraz Orange (2,9 proc.), a najbardziej
traciły JSW i KGHM (-2,0 proc.).
Na innych rynkach europejskich skala odreagowania po poniedziałkowej przecenie była bardziej zdecydowana: DAX zyskał 1,4 proc., CAC 1,5 proc., a FTSE 1,1 proc. W USA S&P stracił -0,1 proc., a Nasdaq wzrósł 0,2 proc.
Wczoraj na Węgrzech bank centralny podniósł stopy procentowe, jednak w stopniu nieznacznie niższym od oczekiwań (o 15bp do 165bp vs. oczekiwane 25bp).
Kluczowe dla rynków (poza sytuacją Evergrande) pozostaje obecnie posiedzenie FED, które będzie miało miejsce dzisiaj wieczorem. Z rana NIKKEI traci -0,6 proc., ale kontrakty terminowe na S&P są na 0,2 proc. plusie.
Michał Fidelus