Po bardzo mocnym początku roku na amerykańskich parkietach, rynek szukał powodów do realizacji zysków. Takim powodem stał się rozprzestrzeniający się po Azji koronawirus. W Chinach z powodu wirusa zmarło już 80 osób, natomiast w samym USA odnotowano już 5 przypadków choroby.
Według Centers for Disease Control and Prevention - CDC - czyli jednej z agencji wchodzącej w skład Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej ryzyko dla amerykańskich obywateli jest niewielkie. Z drugiej strony część lekarzy twierdzi, że w samej Azji wirus może być dużo większym problem niż epidemia Sars, która wybuchła w 2003 r. który pochłonął blisko 800 osób. Statystyki pokazują, że obecnie koronawirus jest mniej śmiertelny, natomiast sama epidemia rozwija się zdecydowanie szybciej. Wirus w pierwszej fazie rozwija się bezobjawowo, a chory może nieświadomie zarażać kolejne osoby.
W poniedziałek przed rozpoczęciem handlu kontrakty sugerowały wyraźne spadki. Krótko po rozpoczęciu handlu obawy zostały szybko potwierdzone. Indeks S&P500 krótko po starcie handlu tracił już ponad 1 proc. Dość wyraźnie wyprzedawane były spółki technologiczne oraz banki. Na tym tle pozytywnie wyróżniła się TESLA, która po imponującym początku roku, stracił jedynie ok. 1,2 proc.
W kolejnych godzinach popyt podjął próbę walki, ale każda inicjowana akcja była szybko negowana przez podaż. Z danych makro w poniedziałek warto zwrócić uwagę na sprzedaż nowych domów (odczyt 694 tys.; prognoza 730 tys.) Odczyt był co prawda gorszy od prognoz, ale był to wzrost o 23 proc. r/r, co jest imponującym wynikiem.
Ostatecznie S&P500 zamknął się na poziomie 3243,63 pkt., tracąc -1,57 proc., podobnie wypadł DIJA -1,57 proc., a Nasdaq stracił najwięcej -1,89 proc. W poniedziałek dobrze poradziły sobie spółki z sektorów defensywnych - użyteczności publicznej oraz dóbr podstawowych. Z drugiej strony słabą sesję zaliczyły spółki z sektorów technologicznego, oraz energetyczno-wydobywczego.
We wtorek w kalendarium makro warto zwrócić uwagę na zamówienia na dobra trwałego użytku w ujęciu ogółem i bez środków transportu, indeks Fed z Richmond, indeks Conference Board oraz indeks S&P/Case-Shiller Composite 20. Ponadto wyniki opublikują Apple (po sesji), Pfizer, United Technologies, Lockheed Martin, MMM (przed sesję) oraz Starbucks (po sesji).
Tomasz Kania