Banki i koncerny paliwowe w górę!

Środowa sesja na Wall Street miała spokojny przebieg, a na koniec dnia główne indeksy zanotowały jedynie symboliczne wzrosty. Rosły akcje banków i koncernów paliwowych. Bez echa przeszła publikacja gorszych od oczekiwań danych o PKB w trzecim kwartale.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,22 proc. do 11.558,89 pkt.

Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,15 proc. i wyniósł 2.671,48 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 0,34 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.258,84 pkt.

Departament Handlu poinformował w kolejnym wyliczeniu, że Produkt Krajowy Brutto USA wzrósł w III kwartale 2010 roku o 2,6 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk. Analitycy spodziewali się wzrostu PKB o 2,8 proc. Poprzednie wyliczenie Departamentu Handlu mówiło o wzroście PKB w III kwartale 2,5 proc. W II kwartale 2010 roku PKB w Stanach Zjednoczonych wzrósł o 1,6 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk.

Reklama

- Tempo ożywienia w gospodarce amerykańskiej jest trochę szybsze niż tego oczekiwano jeszcze tylko kilka miesięcy temu. Ponure perspektywy uległy pewnej poprawie i jest to relatywny postęp - powiedział Tim Quinlan, ekonomista Wells Fargo.

Z kolei Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors) podało w raporcie, że sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w listopadzie wzrosła do 4,68 mln w ujęciu rocznym. W październiku liczba ta wyniosła 4,43 mln. Analitycy z Wall Street spodziewali się w listopadzie wzrostu sprzedaży domów na rynku wtórnym do 4,75 mln.

Uwaga inwestorów skupiała również ponownie sytuacja na Półwyspie Koreańskim, gdzie w czwartek niedaleko spornej granicy odbędą się największe w historii południowokoreańskich sił zbrojnych manewry wojskowe z użyciem ostrej amunicji. Podczas ćwiczeń wojsko użyje broni artyleryjskiej i samolotów myśliwskich. Udział w manewrach weźmie największa liczba żołnierzy, jaką dotychczas wykorzystano podczas ćwiczeń wojskowych w czasie pokoju.

W opinii obserwatorów manewry mają być pokazem siły Południa wobec Północy. Ta w miniony piątek groziła atakiem w reakcji na ćwiczenia artyleryjskie na wyspie Yeonpyeong, która pod koniec listopada stała się ona celem północnokoreańskiego ataku, w którego wyniku zginęły 4 osoby.

Ze spółek rosły w środę akcje koncernów paliwowych, gdyż nadal drożeje ropa naftowa. Na światowych rynkach za baryłkę ropy trzeba już zapłacić ponad 90 dolarów.

Zyskiwały też akcje części dużych banków, gdyż analitycy Raymond James rozpoczęli wydawanie dla nich rekomendacji, w większości od zaleceń "zdecydowanie kupuj" i "ponad rynek". Rosły kursy akcji m.in. Bank of New York, Citigroup i Goldman Sachs. Po podniesieniu przez Raymond James ceny docelowej drożały akcje Northern Trust.

Zdaniem Jeffery Harte, analityka z biura Sandler O'Neill, podczas gdy 2010 rok należał raczej do banków regionalnych, to przyszły rok będzie stał pod znakiem dominacji największych instytucji finansowych.

Bank Whitney Holding drożał ponad 30 proc. po informacji, że uzgodnione już zostały warunki jego przejęcia przez Hancock Holding.

Lekko w górę szły akcje Microsoftu po prasowych informacjach, że spółka pracuje nad nowym systemem operacyjnym adresowanym m.in. do tabletów.

O 7 proc. zwyżkowały akcje Walgreen, gdyż ta sieć aptek przedstawiła lepsze od oczekiwań wyniki za pierwszy kwartał swojego roku obrotowego. Dodatkowo analitycy S&P Equity podnieśli dla akcji tej spółki cenę docelową.

Dzięki lepszym od spodziewanych wynikom kwartalnym rosły też akcje American Greetings.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank | bańki | PKB | wall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »