Kolejne miliony z PKO BP dla Ekstraklasy
Polskie kluby piłkarskie mogą zarobić dodatkowe pieniądze na współpracy z PKO Bankiem Polskim, jeśli ich kibice będą korzystać z usług tego banku. W grę wchodzi nawet 20 mln zł rocznie przez trzy lata, co w sumie - łącznie ze sponsoringiem ligi - może dać sumę 100 mln zł - poinformowali przedstawiciele banku.
PKO BP podał, że chodzi o promocję produktów bankowych (kont osobistych, pożyczek gotówkowych i kredytów hipotecznych) wśród kibiców.
- PKO Bank Polski pragnie wspierać działalność związaną nie tylko ze sportem, ale i z kulturą masową. Chcemy z Ekstraklasą zwiększać siłę polskich klubów - podkreślił Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP.
PKO BP podał, że ma podpisanych dwanaście listów intencyjnych z klubami, które są zainteresowane uczestnictwem w programie.
- Chcemy wykorzystać naszą ofertę bankową i dzielić się środkami z tych produktów z klubami - wskazał Rafał Antczak, wiceprezes banku.
- Współpracę z klubami traktujemy całościowo, teraz dokładamy program partnerski z formą crowdfundingu, dokładamy technologie i zapewniamy bezpieczeństwo transakcji. Liczymy na pomysłowość kibiców i ich aktywność oraz na promocję w klubach, ich media społecznościowe i stadiony - dodał Antczak.
Wiceprezes PKO BP wskazał, że przy okazji współpracy klub powinien prowadzić rachunek w PKO BP. - Dzięki naszym systemom będziemy mogli "oznaczyć" kibica, który skorzysta z naszych usług - podkreślił Antczak.
Szef Ekstraklasy Marcin Animucki przypomniał, że "bardzo dobrze wśród kibiców przyjęły się karty PKO BP z logami klubów, co było widocznym początkiem współpracy z bankiem". - Teraz większość klubów przystąpiła do tego nowego programu, mamy dodatkowe narzędzie finansowania dla klubów. Wierzymy, że kilkadziesiąt dodatkowych milionów popłynie do klubów - dodał Animucki.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze