Pieniądze za grafen znalazły się w... Azotach

Po tym jak Polska Grupa Zbrojeniowa i KGHM TFI wycofali się z finansowania prac nad grafenem, do gry wkracza chemiczny koncern. Wstępne analizy dają nadzieję na przemysłową produkcję - czytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".

Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", Grupa Azoty - kontrolowana przez państwo, największa krajowa spółka chemiczna - zwróciła się do profesjonalnej firmy o ocenę możliwości zastosowania grafenu w produktach innych niż chemiczne.

"Dostarczona analiza wskazała możliwość znalezienia rozwiązań niszowych. Dla jednego z takich rozwiązań planujemy zlecić prace badawcze" - poinformowało gazetę biuro prasowe Grupy Azoty. Jak czytamy w dzienniku, spółka na razie nie chce ujawnić szczegółów, ale przyznaje, że widzi szanse na uruchomienie przemysłowej produkcji tego supermateriału.

Reklama

Dodano, że to nie pierwsza styczność firmy z tzw. materiałem przyszłości. Kilka lat temu chemiczna grupa realizowała wspólny projekt z Nano Carbon i ITME. Spółka chciała wykorzystać grafen i tlenek grafenu do zastosowań w produkcji tworzyw sztucznych.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2018

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »