Rijad i OPEC nie zmniejszą produkcji ropy?

Prezydent USA Donald Trump napisał wczoraj na Twitterze, że ma nadzieję, iż Arabia Saudyjska i OPEC nie zmniejszą produkcji ropy. "Ceny ropy powinny być znacznie niższe, zważywszy na podaż" - napisał. Rijad planuje jednak redukcję wydobycia surowca.

OPEC i stowarzyszeni z nim producenci ropy będą prawdopodobnie musieli zmniejszyć dostawy surowca, być może nawet o 1 mln baryłek dziennie, aby zrównoważyć rynek, ponieważ amerykańskie sankcje nie doprowadziły do redukcji podaży ropy z Iranu - powiedział w poniedziałek saudyjski minister ds. energetyki i bogactw naturalnych Chalid ibn Abd al-Aziz al-Falih.

Trump w ostatnich tygodniach naciskał na OPEC, by zwiększył produkcję, aby obniżyć ceny paliw w USA.

Al-Falih, który w niedzielę oznajmił, że Rijad w grudniu zredukuje wydobycie o 500 tys. baryłek dziennie, w poniedziałek zauważył, że Arabia Saudyjska dawała swym klientom "100 procent tego, o co prosili" - co - jak pisze AP - jest zawoalowanym odniesieniem do Trumpa.

Reklama

Zanim USA nałożyły embargo na irańską ropę "na rynku panował niepokój i strach" - powiedział al-Falih podczas międzynarodowej konferencji na temat rynków ropy w Abu Zabi. "Teraz, widzimy, że wahadło poszło gwałtownie w drugą stronę" - dodał.

Minister energetyki Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który jest teraz również szefem OPEC, Suhail ibn Muhammad Faradż Faris al-Mazrui, powiedział, że "pewne zmiany" będą prawdopodobnie konieczne, gdy kartel spotka się w Wiedniu i dodał, że "nie ma powodu, by przesadnie reagować, gdy dzieją się takie rzeczy".

Ani al-Falih, ani al-Mazrui nie krytykowali bezpośrednio Trumpa, ale zrobił to w Abu Zabi minister ds. ropy i gazu Omanu Muhammad ibn Hamad Saif ar-Rumhi - pisze AP.

Ar-Rumhi oświadczył, że winę za niepokój i zmienność na rynkach ropy ponosi Trump. "Podaż i popyt to łatwa część, to da się zmierzyć (...). Jest niezmiernie trudno obliczyć, co się dzieje w Białym Domu - to prawie niemożliwe" - dodał.

Na początku listopada przedstawiciel USA ds. Iranu Brian Hook oznajmił, że Arabia Saudyjska "była bardzo pomocna" w zwiększeniu produkcji ropy i podaż surowca w 2019 roku ułatwi wdrożenie embarga wobec Iranu. Dodał, że dostawy ropy naftowej na globalne rynki przewyższą popyt, a to pomoże krajom kupującym irański surowiec ograniczyć ten import do zera.

Na początku maja Trump wypowiedział porozumienie nuklearne z Iranem z 2015 roku, na mocy którego władze w Teheranie w zamian za zniesienie restrykcje miały zrezygnować z rozwijania programu jądrowego. Amerykańskie sankcje, które weszły w życie na początku listopada, obejmują m.in. zakaz kupowania irańskiej ropy naftowej.

..................

Iran przestrzega ustaleń międzynarodowego paktu nuklearnego - głosi raport kwartalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej; zastrzega jednak, że pewne kontrole zostały przeprowadzone w Iranie na krótko przed nałożeniem na Teheran pełnych sankcji USA.

W ubiegły poniedziałek weszły w życie amerykańskie sankcje przeciwko Iranowi, będące efektem wypowiedzenia przez administrację Donalda Trumpa porozumienia nuklearnego z 2015 roku. MAEA podaje, że Iran zachował rezerwy nisko wzbogaconego uranu, a poziom ich wzbogacenia jest zgodny z postanowieniami paktu - wynika z poniedziałkowego raportu MAEA.

Stan rezerw został sprawdzony 4 listopada, na dzień przed wdrożeniem ostatniej transzy amerykańskich sankcji.

Zapasy ciężkiej wody oraz innych materiałów, które zostały zweryfikowane 3 listopada, również nie przekraczają limitów ustalonych w ramach porozumienia.

Reuters podaje, powołując się na wysokiej rangi dyplomatę, że nic nie wskazuje na to, by wdrożenie amerykańskich restrykcji wpłynęło na współpracę Teheranu z MAEA.

Również w poniedziałek Sigal Mandelker, który pełni obowiązki wiceministra finansów USA powiedział, że Waszyngton będzie wdrażał sankcje wymierzone w Iran w sposób bardzo rygorystyczny. W minionym tygodniu prezydent Iranu Hasan Rowhani powiedział, że amerykańskie restrykcje są "nielegalne i niesprawiedliwe", a Iran będzie je "z dumą omijał".

Gwałtowne przeceny ropy naftowej

Ostatnie tygodnie na rynku ropy naftowej przynoszą prawdziwy nokaut strony popytowej. Cena ropy naftowej dynamicznie spada już od pięciu tygodni, a bieżący tydzień również rozpoczął się na tym rynku słabo. Notowania ropy Brent zeszły poniżej poziomu 70 USD za baryłkę, a cena ropy WTI nie przekracza już psychologicznej bariery na poziomie 60 USD za baryłkę. Dla obu gatunków ropy naftowej są to najniższe poziomy od kilku miesięcy.

Na początku bieżącego tygodnia ciosem dla cen ropy naftowej okazały się słowa amerykańskiego prezydenta, Donalda Trumpa, który wezwał OPEC do utrzymywania produkcji ropy naftowej na niezmienionym poziomie i nieograniczania jej nawet w obliczu obecnych spadków cen. Ostatnio produkcja ropy w kartelu OPEC rzeczywiście rosła, co wynikało z nadrabiania wcześniejszych spadków wydobycia m.in. w Wenezueli czy Iranie. Jednak słowa Trumpa były odpowiedzią na słowa saudyjskiego ministra energii, Khalida al-Faliha, który zapowiedział cięcia w wydobyciu ropy przez OPEC ze względu na dążenie do zapobieżenia globalnej nadpodaży.

Ale presję na spadek cen ropy naftowej wywiera rosnąca produkcja nie tylko w państwach OPEC, ale także w innych krajach świata. Amerykański Departament Energii podał w poprzednim tygodniu, że produkcja ropy naftowej w USA wzrosła już do 11,6 mln baryłek. To historyczny rekord dla tego kraju. Departament jednak uważa, że trend wzrostu wydobycia ropy w Stanach Zjednoczonych się utrzyma i już w przyszłym roku produkcja przekroczy 12 mln baryłek dziennie. W tyle nie pozostaje również Rosja, która również produkuje rekordowo dużo ropy naftowej i w ostatnim czasie tę produkcję zwiększała.

We wtorek rano spadki cen ropy naftowej się zatrzymały, jednak presję ze strony sprzedających widać bardzo dobrze. A wykresach cen ropy, bariery na poziomach odpowiednio 70 USD i 60 USD za baryłkę obecnie przekształciły się ze wsparcia w techniczny opór.

Paweł Grubiak, Prezes Zarządu, Doradca Inwestycyjny w Superfund TFI,

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Iran | USA | OPEC | sankcje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »