Rumuni kuszą Sobolewskiego

Rumuni kuszą Ludwika Sobolewskiego. Chcą by były prezes Giełdy Papierów Wartościowych pokierował ich parkietem. O sprawie pisze "Puls Biznesu".

Rumuni kuszą Ludwika Sobolewskiego. Chcą by były prezes Giełdy Papierów Wartościowych pokierował ich parkietem. O sprawie pisze "Puls Biznesu".

Rumuni liczą, że polski menedżer poprowadzi giełdę w Bukareszcie drogą podobną do warszawskiej. Szef rady i członek zarządu instytucji z Rumunii, byli niedawno z wizytą w Polsce. Spotkali się z Ludwikiem Sobolewskim, by zaproponować mu stanowisko dyrektora generalnego - czytamy "Pulsie Biznesu". Gazeta powołuje się przy tym na rumuński portal Bursa, który miał otrzymać informację ze źródeł zbliżonych do rynku.

Stanowisko szefa giełdy w Bukareszcie jest nieobsadzone od kilku miesięcy. Ostatnią osobę piastującą tę funkcję zwolniono z powodu "niesatysfakcjonującego tempa zmian."

Reklama

Ludwik Sobolewski w styczniu został odwołany z funkcji prezesa GPW, po ujawnieniu przez "Puls Biznesu", że jeden z jego najbliższych współpracowników zaangażował się w pozyskiwanie pieniędzy wśród giełdowych spółek na film z udziałem partnertki życiowej Sobolewskiego.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | Ludwik Sobolewski | Rumunia | kusza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »