Analitycy o inflacji

Inflacja rok do roku w maju wzrosła do 6,9 proc., czyli lekko powyżej wcześniejszych prognoz rynkowych, które sytuowały jej wskaźnik w przedziale 6,5-6,8 proc. wobec 6,6 proc. w kwietniu.

Inflacja rok do roku w maju wzrosła do 6,9 proc., czyli lekko
powyżej wcześniejszych prognoz rynkowych, które sytuowały jej
wskaźnik w przedziale 6,5-6,8 proc. wobec 6,6 proc. w kwietniu.

Analitycy prognozowali inflację na poziomie 6,6 procent w maju, a Ministerstwo Finansów spodziewało się jej na poziomie 6,7-6,8 procent.

Poniżej opinie analityków :

Od czerwca inflacja roczna zacznie spadać, z

uwagi na niższy spodziewany wzrost cen żywności, mniejszy wpływ

opłat związanych z łącznością oraz efekt bazowy. W czerwcu

inflacja spadnie do 6,6-6,7 proc. - uważa Standard & Poor's.

"Z uwagi na efekt bazowy spodziewamy się, że od czerwca nastąpi

spadek inflacji, w czerwcu indeks roczny spadnie do 6,6-6,7 proc."

Reklama

- powiedziała PAP Monika Kubik-Kwiatkowska, analityk

Standard&Poor's MMS z Frankfurtu.

W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny towarów i

usług konsumpcyjnych w maju wzrosły o 1,1 proc. w stosunku do

kwietnia, a w porównaniu z majem 2000 roku wzrosły o 6,9 proc.

"Ceny żywności wzrosły w maju bardziej niż podawano w danych

półmiesięcznych. Struktura wygląda jednak mniej negatywnie, niż

sam indeks, który wzrósł bardziej niż oczekiwano. Wyraźnie widać,

że czynnikiem wpływającym na inflację był dosyć spory wzrost cen

paliw (2,1 proc. m/m)" - powiedziała Kubik-Kwiatkowska.

"Opłaty związane z łącznością wzrosły w maju o 8 proc., w tym

zwłaszcza za abonament telefoniczny. Widać, że czynniki

niekoniecznie obrazujące presję inflacyjną wpłynęły na dosyć spory

wzrost inflacji w maju" - dodała.

Jej zdaniem inflacja netto w maju mogła wzrosnąć do 7,1 proc. z

7,0 proc. w kwietniu.

"Natomiast mimo oczekiwanego wzrostu inflacji netto, oczekujemy

dosyć istotnych spadków indeksu inflacji, zaczynając od czerwca" -

powiedziała PAP Kwiatkowska.

Jej zdaniem wzrost indeksu majowego był rozważany przez Radę

Polityki Pieniężnej w kwietniu, gdyż na podstawie mocnego wzrostu

cen owoców i warzyw było wiadomo, że inflacja może być mocniejsza.

"Jest miejsce w tej chwili na dostosowanie stóp procentowych z

uwagi na spodziewane korzystne zbiory w tym roku i spadek inflacji

od czerwca" - powiedziała analityczka.

Jednak, zdaniem Kubik-Kwiatkowskiej, decyzja o obniżce będzie

uzależniona od przyszłości budżetu.

"Jeżeli nastąpi rewizja budżetu, to jest większa szansa, że Rada

może powstrzymać się z obniżką jeszcze o miesiąc. Od strony

procesów inflacyjnych, mimo wzrostu inflacji w maju, jest miejsce

na obniżkę stóp w wysokość 100 punktów bazowych, zanim roczny

indeks inflacji zacznie spadać" - dodała.

RPP zbierze się na posiedzeniu 26-27 czerwca.

DWYFOR EVANS, STRATEG WALUTOWY Z BANK OF AMERICA W LONDYNIE:

"Inflacja jest na nieco wyższym poziomie niż 6,5 lub 6,6 procent, których się spodziewaliśmy.

Jednak nie obawiałbym się zbytnio tych danych, ponieważ wydają się one być odbiciem wyższych cen żywności w całej Europie. Spodziewamy się, że w nadchodzących miesiącach trend ten się odwróci.

Dane te w połączeniu z dzisiejszymi informacjami na temat deficytu budżetowego sprawiają, że szanse na obniżkę stóp procentowych w tym miesiącu są bliskie zeru."

KATARZYNA ZAJDEL-KUROWSKA, EKONOMISTKA Z BANKU HANDLOWEGO

"Dane te znacznie przekraczają oczekiwania, po pierwsze ze względu na większy od oczekiwanego wzrost cen żywności, po drugie ze względu na wzrost cel paliw o 2,1 procent.

Dane te zmniejszają szanse na szybką redukcję stóp, a obniżki oczekiwaliśmy w czerwcu.

Niepewność związana z terminem redukcji stóp wzrasta, ale oczekuje się, że w czerwcu tempo inflacji spadnie. Ten wzrost w maju nie powinien mieć zbyt dużego znaczenia dla RPP jeśli patrzy ona bardziej w przyszłość."

MARCIN MROZ, EKONOMISTA Z SG

"Było to dla mnie negatywnym zaskoczeniem. Główny impuls inflacyjny był związany ze wzrostem cen żywności, szczególnie cen owoców i warzyw. Jednak myślę, że był to jedorazowy przypadek, typowy dla tej pory roku i impuls inflacyjny ze strony cen żywności będzie się stopniowo zmniejszał.

Jesteśmy blisko szczytu wzrostu inflacji, ale nadal jestem przekonany, że latem będzie ona spadała.

Dane o inflacji i budżecie pokazują, że fundamentalnie nie ma powodów do redukcji stóp w tym miesiącu. Spodziewam się, że stopy mogą zostać obniżone najwcześniej pod koniec lipca."

Zródło REUTERS/PAP/

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | analitycy | procent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »