Ardanowski: Musimy szukać sposobów uratowania produkcji buraków cukrowych w Europie

Musimy szukać sposób uratowania produkcji buraków cukrowych w Europie - powiedział w sobotę w Kruszwicy (Kujawsko-Pomorskie) minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski inaugurując kampanię cukrowniczą. Dodał, że będzie zabiegał o utrzymanie dopłat unijnych do tej produkcji.

Ardanowski uczestniczył w inauguracji kampanii cukrowniczej w Krajowej Spółce Cukrowej SA, która odbyła się w oddziale "Cukrownia Kruszwica".

- Musimy szukać sposobów, jak uratować produkcję buraków cukrowych w Europie. Chyba każdy widzi, jak potężną konkurencją jest cukier produkowany z trzciny. Produkcja cukru trzcinowego jest bez porównania tańsza, więc musimy mieć strategię uratowania produkcji cukru z buraków. Musi to być efektywny dział gospodarki, bo utrzymują się takie gałęzie, które są rentowne - podkreślił minister Ardanowski.

Reklama

Dodał, że plantatorzy i producenci cukru "jadą na tym samym wózku". Ocenił, że od wspólnej strategii zależy, jak wszystkie te grupy "przetrwają".

- Trzeba szukać uzasadnienia dla produkcji buraków - nie tylko na produkcję cukru. Trzeba analizować każdą możliwość. Bardzo ważne jest również to, żeby była taka polityka UE, która zmierza do utrzymania produkcji buraków na naszym kontynencie. W Europie zostało tylko kilku producentów, ale ja będę walczył o utrzymanie dopłat do tej produkcji, chociaż różne kraje mają różne interesy w tym zakresie - wskazał Ardanowski.

Wyraził przekonanie, że jeżeli takie dopłaty zostałyby zlikwidowane, to będzie to oznaczało upadek tej gałęzi produkcji rolniczej.

- Cukrownia w Kruszwicy została wybudowana przez polskich patriotów, jeszcze w czasach zaborów. Tegoroczna kampania cukrownicza będzie tutaj już 138. Produkcja buraków jest bez wątpienia specyficzna i trudna i nie jest łatwo utrzymać się na rynku. Jesteśmy jednak cukrowni KSC Polskiego Cukru - jednej z siedmiu świetnie działających, które przeszły wielką modernizację. W tym roku na pewno nie będzie rekordów - głównie z uwagi na suszę - mówił dziennikarzom minister Ardanowski.

Ocenił, że w dalszym ciągu jest to jeden z najważniejszych działów polskiego rolnictwa.

- Nam bardzo zależy, żeby KSC, którą utworzyli patriotycznie nastawieni politycy z Gabrielem Janowskim na czele, a także plantatorzy, się rozwijała. Dlatego rząd PiS podjął decyzję, że Narodowa Grupa Spożywcza o charakterze holdingu powstanie w oparciu o KSC. Nie będziemy tworzyli nowej firmy, ale oprzemy się na spółce, która de facto jest już holdingiem. (...) Ta grupa zostanie dokapitalizowana przez państwo i zostaną do niej dołączone inne państwowe zakłady, których nie ma wiele, bo po okresie rabunkowej prywatyzacji w czasach pana Balcerowicza wiele nie zostało. Kryteriów włączenia do holdingu będzie związane jedynie z ekonomicznym uzasadnieniem - podkreślił Ardanowski.

Szef resortu rolnictwa życzył wszystkim udanej kampanii cukrowniczej - przede wszystkim bez wypadków.

Prezes KSC Krzysztof Kowa przypomniał, że będzie to 17. kampania w zarządzanej przez niego spółce.

- W tym roku skupimy ponad 6 mln ton buraków i wyprodukujemy ok. 900 tys. ton cukru. Ta kampania będzie bardzo podobna do ubiegłorocznej. Plany były takie, żeby dojść do 1 mln ton cukru, ale niestety na niektórych obszarach, gdzie uprawiane są w Polsce buraki, mieliśmy znów problemy z suszą. Dotyczy to m.in. cukrowni w Kruszwicy, gdzie kampania została opóźniona, żeby buraki mogły jeszcze podrosnąć - powiedział Kowa.

Cukrownia w Kruszwicy, wchodząca w skład Krajowej Spółki Cukrowej S.A., pierwszą kampanię cukrowniczą odbyła w roku 1881. Obecnie Cukrownia jest w stanie wyprodukować 2 000 ton cukru na dobę. Cukrownia przerabia 13 000 ton buraków na dobę. Zakład zatrudnia blisko 200 osób i 100 pracowników zatrudnianych na okres kampanii cukrowniczej. Oddział Cukrownia "Kruszwica" posiada plantacje buraka cukrowego na areale ponad 21 tysięcy hektarów, a uprawę prowadzi blisko 3800 plantatorów.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »