Douglas zamknie 500 sklepów w Europie
Popularna sieć perfumerii odnotowała spadek obrotów w związku z lockdownem i pandemią COVID-19, a jednocześnie mocny wzrost sprzedaży online.
Do jesieni 2022 roku sieć Douglas zamknie 500 spośród 2400 swoich drogerii w Europie - poinformowała w czwartek (28.01.2021) w Duesseldorfie dyrektor wykonawcza koncernu Tina Mueller. Dotyczyć to ma przede wszystkim sklepów w krajach południowej Europy, ale także 60 spośród 430 drogerii w Niemczech. Oznacza to, że pracę straci około 600 niemieckich pracowników Douglasa, który zatrudnia w RFN blisko 5200 osób.
Firma zapowiedziała, że "agencja transferowa" pomoże zwalnianym pracownikom w zdobyciu "nowej orientacji zawodowej". Obiecała też odprawy, które mają być hojniejsze niż zazwyczaj wypłacane w tej branży.
W Polsce Douglas ma około 140 perfumerii. Na razie koncern nie poinformował, czy część z nich również zostanie zamknięta.
Swoją decyzję firma tłumaczy znacznym spadkiem obrotów w handlu stacjonarnym w wyniku pandemii koronawirusa i związanym z nią lockdownem w krajach europejskich, jak również rosnącym trendem zakupów online. "W obliczu tej trwałej zmiany w zachowaniu kupujących w kierunku zakupów online, Douglas już latem 2020 roku starannie przeanalizował działalność całej europejskiej sieci, zapowiedział dostosowania i teraz zakończył tę analizę" - oświadczyła firma w komunikacie.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Według opublikowanych danych od października 2019 roku do września 2020 roku obroty sieci drogerii spadły o 6,4 procent (do 3,2 miliarda euro). "To tylko nieznacznie mniej, niż rekord z poprzedniego roku" - podkreśliła Mueller. Straty w handlu stacjonarnym zostały złagodzone dzięki mocnemu wzrostowi handlu online, gdzie obroty wzrosły o prawie 41 procent, do 822 milionów euro. "Żaden z naszych konkurentów nie rośnie online tak mocno, jak my" - podkreśliła Mueller.
(AFP/widz)