Gdzie się udać na świąteczne zakupy?

Już chyba nic na to nie poradzimy, że kilkutygodniowy okres poprzedzający Boże Narodzenie związany jest zazwyczaj z czymś, co niektórzy nazywają zakupowym szaleństwem. Nie ma też rady na to, że centra handlowe - przynajmniej te najbardziej ekskluzywne - coraz mniej przypominają typową galerię handlową, a coraz bardziej elegancki park rozrywki. Nie pozostaje nic innego, jak tylko z tych luksusów skorzystać. Lepszego okresu niż grudzień i przełom roku chyba nie ma.

Poniżej przedstawiamy listę 10 ekskluzywnych centrów handlowych. Czego w nich nie ma: parki rozrywki, fontanny, kopie weneckich kanałów i nowojorskiej 5 Alei, a nawet... całoroczny ośrodek sportów zimowych.

Dubai Mall - największe centrum handlowe świata (mieści się w nim 1.200 sklepów) znajduje się w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Warto wybrać się tam z dziećmi: nie będą chciały wychodzić z Dubai Aquarium and Discovery Centre (park rozrywki podwodnej) czy największego sklepu z cukierkami (Candylicious) i grami konsolowymi (SEGA Republic) na świecie. Dorosłym z pewnością spodoba się gigantyczna fontanna, mieniąca się 25 kolorami. Dubai Mall to jeden z najbardziej ekskluzywnych tego typu obiektów, wypełniony firmowymi sklepami projektantów takich, jak Dolce & Gabbana czy Alexander McQueen.

Reklama

The Shoppes at the Palazzo (The Grand Canal Shoppes) - centrum handlowe będące częścią hotelu. Jego największą atrakcją jest to, że przypomina... Wenecję. Gdy gość zmęczy się zakupami, może popływać wijącymi się między sklepami kanałami na oryginalnej włoskiej gondoli. Centrum Shoppes jest dość małe (tylko 91 lokali), ale próbuje to wynagrodzić specyficznym doborem marek (Herve Leger, Diane von Furstenburg, Dooney & Bourke) czy też filią Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud. Co roku odwiedzają je setki tysięcy turystów. I to pomimo że na świecie jest jeszcze jedno centrum handlowe przypominające Wenecję (patrz: Villagio - Doha, Katar).

The Mall of the Emirates - kolejne ekskluzywne centrum handlowe znajdujące się w Dubaju. Nie jest ani największe (mieści 700 sklepów), ani najbardziej luksusowe na świecie. Czym się więc wyróżnia na tle innych? Otóż wyróżnia się największym na świecie centrum sportów zimowych, znajdującym się pod dachem. Na zewnątrz +35 st. C, a wewnątrz można pojeździć na snowboardzie w Ski Dubai. A potem skoczyć na małe zakupy (Salvatore Ferragamo, Prada, Bugatti, Balenciaga i wiele innych) albo do olbrzymiego multipleksu kinowego (Dubai Community Theatre and Arts Centre, 14 ekranów).

Canal City Hakata - chyba najspokojniejsze centrum handlowe spośród prezentowanych znajduje się w japońskiej Fukuoce. Jak sama nazwa wskazuje, jest to miasto z kanałami (przy czym nie można po nich pływać...). Na jego terenie znajduje się sporo zielonych skwerów z sadzawkami i fontannami, a także galeria sztuki. Całe piąte piętro znane jest jako Ramen Stadium. I jak nazwa wskazuje, wypełnione jest lokalami gastronomicznymi serwującymi kluski ramen (jakieś 1000 smaków).

Okhotny Ryad Center - podziemne centrum handlowe znajdujące się w Moskwie. Jest to prawdopodobnie galeria z największym zagęszczeniem luksusowych marek na świecie. Nie ma sensu wymieniać, jakie sklepy z odzieżą czy dodatkami się tu znajdują. Tu jest wszystko. Plus wielka fontanna, chlapiąca wodą na każdego, kto przekracza próg tego przybytku. Generalnie: wstrząsające połączenie rosyjskiego socrealizmu z zachodnim luksusem w sąsiedztwie Placu Czerwonego.

Ala Moana Shopping Center - Honolulu, Hawaje... Już czuć tę bryzę... W Ala Moana również ją czuć. Jest to największe centrum handlowe o otwartej architekturze (czyli nie przykryte dachem). Nie jest może niezwykle ekskluzywne (choć zakupy można zrobić np. w butiku Chanel, Emporio Armani czy Hugo Boss), ale na pewno jest jednym z najmilszych tego typu obiektów na świecie. No i te urocze busiki - przystanki są w alejkach, wystarczy wsiąść i jechać na zwiedzanie reszty wyspy...

Berjaya Times Square - trudno stwierdzić, czy ten obiekt jest bardziej centrum handlowym, czy parkiem rozrywki. Na pewno warto do niego zajrzeć z dziećmi i zarezerwować pokój w pobliskim hotelu na kilka dni. To cudo wybudowano w Kuala Lumpur, stolicy Malezji. Trwa spór, czy jest to największe centrum handlowe w Azji. Na pewno nie ma żadnego sporu co do tego, że nowojorska 5 Aleja jest niemal idealnie odwzorowana (wraz ze stacją metra...), ani co do tego, że gdy dziecko wejdzie na teren Berjaya Times Square Theme Park (park rozrywki), to rodzice muszą przy wychodzeniu sięgać po kartę kredytową.

Villagio - czyli mała Wenecja w Doha, stolicy Kataru. Nad tą z Las Vegas ma przewagę, bo nie dość że również oferuje przejażdżki gondolami, to jeszcze mrożącymi krew w żyłach roller-coasterami. Gdy gość Villagio ma już dosyć, może się uspokoić grając w kręgle (nawet w nocy - tory są podświetlane).

West Edmonton Mall - w zimnej (zazwyczaj) Kanadzie też potrafią się zabawić. Od 1981 roku w Edmonton funkcjonuje jedno z największych centrów handlowych na świecie. Znajduje się w nim największy na świecie park rozrywki wodnej z blisko 25-metrową zjeżdzalnią. A także kaplica, w której w ciągu 34 lat ślub wzięło kilkaset par.

KaDeWe (Kaufhaus Des Westens) - blisko zachodniej granicy Polski, w Berlinie, znajduje się jeden z najbardziej luksusowych niemieckich domów handlowych. Co ciekawe, nie skupia się tylko na modzie, więc można tam upolować coś ciekawego do domu czy mieszkania. Znajduje się w dzielnicy Charlottenburg, więc po całodziennych zakupach będzie bliziutko do jednego z najsłynniejszych klubów jazzowych świata (A-Trane).

Portal Skarbiec.biz S.A. największy, niezależny serwis o prawie, finansach i gospodarce

Skarbiec.biz
Dowiedz się więcej na temat: świąteczne zakupy | luksus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »