GUS podał dane o stopie bezrobocia w kwietniu

Stopa bezrobocia w kwietniu 2020 r. wyniosła 5,8 proc. wobec 5,4 proc. w marcu - GUS. Dane są słabsze od prognoz analityków. Jak podał GUS, liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w kwietniu 965,8 tys. wobec 909,4 tys. osób w marcu. Wcześniej minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg informowała, że według szacunków resortu stopa bezrobocia w kwietniu wyniosła ok. 5,7 proc.

Analitycy ankietowani przez PAP Biznes pod koniec kwietnia szacowali, że stopa bezrobocia w ubiegłym miesiącu wzrosła do 5,8 proc.

Wcześniej minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg informowała, że według szacunków resortu stopa bezrobocia w kwietniu wyniosła ok. 5,7 proc.

Liczba osób rejestrujących się jako osoby bezrobotne w maju jest porównywalna, a nawet trochę niższa od poziomów kwietniowych - zapowiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg. Podkreśliła, że w jej ocenie instrumenty tarczy antykryzysowej, które mają chronić miejsca pracy, zadziałały.

Reklama

W Programie Pierwszym Polskiego Radia minister była pytana o poziom bezrobocia, czy potwierdzają się wcześniejsze prognozy mówiące o dużym wzroście liczby bezrobotnych. Maląg odpowiedziała, że w jej ocenie instrumenty tarczy antykryzysowej zadziałały. "Ponad 46 mld zł, które trafiły do przedsiębiorców, w celu ochrony miejsc pracy; to był priorytet tych wszystkich działań, które rząd wprowadzał i nadal wprowadza" - zaznaczyła.

Przypomniała, że według szacunków resortu rodziny, na koniec kwietnia stopa bezrobocia wyniosła 5,7 proc. (wzrost o 0,3 pkt. proc. w stosunku do marca). "Obserwujemy teraz jak wygląda maj. W porównaniu do kwietnia można powiedzieć jest porównywalny. Liczba osób rejestrujących się jako bezrobotne jest nawet może ciut niższa. Zakładamy, że wprowadzone mechanizmy spowodują, że osób bezrobotnych będzie jak najmniej" - poinformowała szefowa resortu.

GUS: 341 firm zadeklarowało zwolnienie 26,7 tys. pracowników

W końcu marca 2020 r. było to odpowiednio 184 zakłady, 18,7 tys. pracowników, natomiast w końcu kwietnia 2019 r. - 135 zakładów, 15,7 tys. pracowników

KOMENTARZ:

Dane dotyczące bezrobocia nie odzwierciedlają sytuacji na rynku pracy, bo pracownicy są jeszcze np. na wypowiedzeniach - zwraca uwagę Towarzystwo Ekonomistów Polskich (TEP). Fala bezrobocia już wzrasta i jej efekty będzie widać w kolejnych miesiącach - dodaje.
TEP wskazuje, że ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej wywołane pandemią koronawirusa, odwróciły pozytywny trend na rynku pracy, który był obserwowany przez ostatnie lata. Teraz przedsiębiorstwa weszły w okres, w którym szukają oszczędności poprzez obniżanie poziomu wynagrodzeń i wymiaru czasu pracy, ale i zwalnianie ludzi.

Mimo iż ostatnie dane (z 6 maja) przedstawione przez resort rodziny, pracy i polityki społecznej pokazują, że stopa bezrobocia rejestrowanego zachowuje się dość stabilnie (5,7 proc. w końcu kwietnia br.; w marcu 5,4 proc. wg GUS). , to jednak - bezrobocie w porównaniu do analogicznego okresu 2019 roku jest wyższe (w kwietniu 2019 r. 5,4 proc.) - ocenia TEP.

Ocenia, że ostatnie dane nie odzwierciedlają w pełni tego, co się faktycznie dzieje na rynku pracy.  "Załamanie w zatrudnieniu nie jest widoczne w statystykach bezrobocia. Część osób, które straciły pracę, pojawi się w statystykach urzędów pracy dopiero, gdy minie im okres wypowiedzenia zawarty w ramach umów o pracę (jeden lub trzy miesiące). Do pełnego obrazu stanu rynku pracy brakuje więc informacji o tym, ile osób znajduje się obecnie w okresie wypowiedzenia" - podkreślają ekonomiści.

Ekonomiści oceniają, że decyzje o zwolnieniach będą w większym stopniu widoczne w rejestrach bezrobotnych dopiero w czerwcu i kolejnych miesiącach, co "będzie przypominać długą falę niszczycielskiego tsunami".

.............................

W kwietniu zatrudnienie najbardziej spadło w hotelarstwie i gastronomii - GUS

W kwietniu zatrudnienie liczone mdm obniżyło się we wszystkich sekcjach, najbardziej w zakwaterowaniu i gastronomii - podał GUS. Głębszy niż przeciętnie był również spadek w administrowaniu i działalności wspierającej oraz handlu i naprawie pojazdów samochodowych.

"Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw1 w kwietniu br. ukształtowało się na poziomie 6258,8 tys. osób, tj. niższym niż przed miesiącem − o 2,4 proc. i przed rokiem − o 2,1 proc. (w marcu br. notowano spadek o 0,5 proc. w skali miesiąca i wzrost o 0,3 proc. w skali roku)" - napisano w komentarzu.

"W porównaniu z poprzednim miesiącem zatrudnienie obniżyło się we wszystkich sekcjach, najbardziej w zakwaterowaniu i gastronomii (o 12,4 proc.). Głębszy niż przeciętnie był również spadek w administrowaniu i działalności wspierającej (4,0 proc.) oraz handlu; naprawie pojazdów samochodowych (2,8 proc.).

W stosunku do kwietnia ub. roku przeciętne zatrudnienie obniżyło się w większości sekcji. Głęboki spadek obserwowano w zakwaterowaniu i gastronomii (o 11,5 proc.); znacznie niższe niż rok wcześniej było także zatrudnienie w administrowaniu i działalności wspierającej (o 7,0 proc.)" - dodano.

GUS
Dowiedz się więcej na temat: stopa bezrobocia | bezrobocie Polska | rynek pracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »