Huawei zaadresował pismo - do którego dotarła Gazeta Prawna - m.in. premiera Donalda Tuska, wicepremiera i szefa MSZ Radosława Sikorskiego, wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, a także wicepremiera i szefa resortu cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego oraz ministra finansów i gospodarki Andrzeja Domańskiego.
Huawei w liście do rządu obawia się wyeliminowania z rynku
Chiński koncern w liście do przedstawicieli polskiego rządu wyraził obawy, że obecny projekt ustawy - w szczególności przepisy dotyczące "dostawców wysokiego ryzyka" - zostanie wykorzystany do wyeliminowania Huawei z kluczowych sektorów gospodarki.
"Ograniczenia, wyłączenia lub zakazywanie działalności tzw. dostawców wysokiego ryzyka nie poprzestaje na kluczowych elementach lub funkcjach telekomunikacji 5G, jak określono w unijnym zestawie narzędzi do zapewnienia bezpieczeństwa 5G Toolbox. Przeciwnie, znajdą zastosowanie także do sektorów, takich jak energetyka, zdrowie, transport, gospodarka odpadami, zaopatrzenie w wodę czy produkcja, przetwarzanie i dystrybucja żywności" - oświadczył Huawei.
Koncern w liście m.in. do Donalda Tuska powołał się na opinie "czołowych przedsiębiorstw", według których kryteria identyfikacji "dostawców wysokiego ryzyka" wydają się "dyskryminujące, niejasne i mogą nieproporcjonalnie dotknąć podmioty spoza UE lub NATO, niezależnie od ich dotychczasowego dorobku lub zaangażowania w bezpieczeństwo".
Chiński producent przypomina, że od ponad dwóch dekad wspiera rozwój technologiczny i wzrost gospodarczy Polski, współpracując z lokalnymi partnerami i przyczyniając się do transformacji cyfrowej państwa. "Proponowana ustawa grozi naruszeniem praw Huawei jako inwestora w ramach postanowień chińsko-polskiej umowy bilateralnej oraz Traktatu Karty Energetycznej, powodując straty Huawei szacowane w miliardach złotych" - stwierdzono.
Koncern zwrócił się do polskiego rządu z prośbą o rozważenie potencjalnego wpływu tych środków na inwestorów zagranicznych oraz na szeroko rozumiane środowisko gospodarcze.
Nowelizacja ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa
Rząd zajmie się nowelizacją ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa na wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów. Projekt ma wdrożyć do polskiego porządku prawnego unijną dyrektywę NIS2 ws. cyberbezpieczeństwa oraz Toolbox 5G, czyli unijny dokument dotyczący bezpieczeństwa sieci 5G.
Nowe przepisy przewidują rozszerzenie kompetencji ministra właściwego do spraw informatyzacji, m.in. będzie on mógł wskazać dostawcę wysokiego ryzyka - wynika z projektu. Dyrektywa NIS2 zastąpiła dotychczasowy podział na operatorów usług kluczowych i dostawców usług cyfrowych na podmioty kluczowe i podmioty ważne. Nowelizacja ma również rozszerzyć katalog podmiotów krajowego systemu cyberbezpieczeństwa o nowe sektory gospodarki.
Projekt nowelizacji zakłada powstanie sektorowych zespołów CSIRT, które będą wspierać kluczowe i ważne podmioty w reagowaniu na incydenty cyberbezpieczeństwa. Przewiduje też wzmocnienie nadzoru organów ds. cyberbezpieczeństwa oraz wprowadzenie nowych kar finansowych za niewykonywanie obowiązków ustawowych.
W projekcie podkreślono, że pojawianie się nowych cyberzagrożeń, jak również szybki wzrost katalogu usług publicznych dostępnych online, powodują, że instytucje publiczne jak i podmioty prywatne odpowiedzialne za cyberbezpieczeństwo, będą zmuszone poświęcać coraz więcej środków na zapewnienie cyberbezpieczeństwa.
Obecna wersja ustawy o KSC pochodzi z 2018 roku i nie ma w niej przepisów implementujących unijną dyrektywę NIS 2. Termin jej wdrożenia do krajowego porządku prawnego upłynął 18 października 2024 r.












