Jerzy Małyska, były prezes CPN, objął stery Naftobaz

Jerzy Małyska, niegdyś szef Centrali Produktów Naftowych (CPN), powrócił do gry w sektorze naftowym. 13 sierpnia został wybrany na szefa Naftobaz, spółki posiadającej największe w kraju naziemne magazyny paliw płynnych. Warto zwrócić uwagę na fakt, że do schyłku lat 90. znajdowały się one w strukturach CPN.

Jerzy Małyska, niegdyś szef Centrali Produktów Naftowych (CPN), powrócił do gry w sektorze naftowym. 13 sierpnia został wybrany na szefa Naftobaz, spółki posiadającej największe w kraju naziemne magazyny paliw płynnych. Warto zwrócić uwagę na fakt, że do schyłku lat 90. znajdowały się one w strukturach CPN.

Zdaniem analityków, Jerzy Małyska będzie miał twardy orzech do zgryzienia.

- Musi przeprowadzić gruntowną restrukturyzację prowadzącą do podniesienia efektywności firmy. Część baz paliwowych jest nierentowna i niewykluczone, że trzeba będzie je sprzedać lub zamknąć - mówi przedstawiciel branży paliwowej.

Kiedy kilka lat temu z połączenia Petrochemii Płock i Centrali Produktów Naftowych (CPN) powstawał Orlen, wydawało się, że wybór szefa nowego przedsiębiorstwa jest prosty. Branża oczekiwała, że zostanie nim jeden z dwóch "szejków": Jerzy Małyska, prezes CPN, lub Konrad Jaskóła, szef płockiej rafinerii.

Reklama

Tymczasem obaj menedżerowie, postrzegani jako ludzie lewicy, nie mieli szans w starciu z Andrzejem Modrzejewskim, związanym z rządzącą koalicją AWS-Unia Wolności. Jednak kontaktów z branżą paliwową nie zerwali i wracają do gry.

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »