Krótsze kolejki do sanatorium jednak możliwe?

W zeszłym tygodniu weszły w życie zmiany wynikające z nowelizacji rozporządzenia ministra zdrowia z dnia 7 lipca 2011 roku w sprawie kierowania na leczenie uzdrowiskowe albo rehabilitację uzdrowiskową. Dzięki nim oczekiwanie na wizytę w sanatorium ma zostać skrócone.

Aktualnie, pacjent zaraz po powrocie z uzdrowiska mógł ubiegać się o następny wyjazd. Zgodnie z nowelizowanym rozporządzeniem osoba, która będzie chciała wyjechać do uzdrowiska, będzie mogła dostać skierowanie dopiero po roku, od poprzedniego wyjazdu. Zmiany w przepisach mają przede wszystkim skrócić kolejki.

Dane przedstawione przez NFZ jasno wskazują, że co roku do OW NFZ wpływa ok. 500.000 skierowań, z czego ok. 1/3 stanowią skierowania, które wpłynęły w okresie krótszym niż 12 miesięcy od dnia ostatniego zakończonego leczenia.

Reklama

Należy zwrócić uwagę na fakt, że lekarz ubezpieczenia zdrowotnego, wystawiający nowe skierowanie zaraz po zakończeniu przez pacjenta poprzedniego leczenia albo rehabilitacji, nie jest w stanie właściwie ocenić wpływu właśnie zakończonej terapii na stan zdrowia pacjenta z uwagi na zbyt krótki czas, jaki upłynął od jej przebycia.

Ogrom zainteresowania wyjazdami kuracyjnymi rodzi problem nie tylko z kolejkami, ale również z weryfikowaniem skierowań.

Liczba weryfikowanych skierowań na leczenie uzdrowiskowe w 2015 r. przekroczyła 268.000, a w 2016 r. ― 291.000, natomiast w 2017 r. ― 350.000. To generuje dodatkowe koszty, związane z wysyłką skierowań.

Oddziały NFZ na korespondencję weryfikującą skierowania wydały w roku 2015 szacunkowo ok. 1.397.000 zł, w roku 2016 ― ok. 1.513.000 zł, natomiast w roku 2017 ok. 2.000.000 zł.

Nowelizacja rozporządzenia ministra zdrowia ma na celu zniesienie obowiązku weryfikacji skierowań po upływie 18 miesięcy od dnia ich wystawienia.

Zniesienie obowiązku weryfikacji skierowań wynika z próśb płynących od lekarzy POZ, uzasadnionych faktem przekroczenia w większości OW NFZ 18 miesięcy czasu oczekiwania na sanatoryjne leczenie osób dorosłych.

Taka sytuacja rodzi konieczność ponownego weryfikowania skierowania, często związana z ponownym wizytami kontrolnymi czy badaniami diagnostycznymi.

Źródło: RCL

Medexpress.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »