W oficjalnym apelu wystosowanym do premiera, podpisanym przez dyrektora generalnego EBU Noela Currana, wezwano polski rząd do zagwarantowania stabilnego, długoterminowego finansowania mediów publicznych.
Jak podaje portal press.pl, doszło do tego po informacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDN) dotyczącej nowej ustawy medialnej. Zakłada ona, że na media publiczne w Polsce miałoby trafiać każdego roku 2,5 mld zł.
EBU apeluje do premiera Tuska ws. stanu mediów publicznych w Polsce
Zdaniem EBU taki poziom wsparcia to ponad 30 proc. mniej niż przewidziano na 2024 rok. Stanowiłby to około 0,06 proc. PKB. Oznaczałoby to, że Polska znalazłaby się na 26. miejscu wśród 30 krajów europejskich pod względem inwestycji w media publiczne. Jak wylicza serwis, byłoby to znacznie poniżej europejskiej średniej, która wynosi 0,12 proc.
W apelu zwrócono także uwagę, że media publiczne nad Wisłą znajdują się obecnie w krytycznym stanie. Dlatego - zdaniem organizacji - wymagają pilnego wsparcia finansowego, również w kontekście planowania budżetu na 2026 rok.
Jednocześnie - jak podano na stronie - EBU z zadowoleniem przyjęło zaangażowanie polskiego rządu na rzecz niezależności mediów i reform zgodnych z Europejskim Aktem o Wolności Mediów (EMFA). W dalszym ciągu istnieje obawa, że niewystarczające finansowanie może podważyć te działania - podkreśliła jednak organizacja.
Koniec abonamentu RTV na horyzoncie
Pod koniec października szefowa resortu kultury Marta Cienkowska zapowiedziała przeznaczenie 2,5 mld zł z budżetu na finansowanie mediów publicznych. Nazwała to konkretnym i "stabilnym finansowaniem", które będzie uzupełnione o waloryzację i inflację. To kwota, którą Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wypracowało m.in. po audycie TVP oraz rozmowach z ministerstwem finansów, z uwzględnieniem ograniczeń budżetu państwa.
Cienkowska zapowiedziała także likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego, ponieważ, jak podkreśliła, jest on "absolutnie nieskuteczny", nie zapewnia stabilnego finansowania mediów publicznych, a także jest "archaicznym tworem" i "bardzo słabo ściągalną opłatą".
W projekcie nowej ustawy medialnej zapisana została także likwidacja Rady Mediów Narodowych. Kompetencje organu ma przejąć Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT).













